Czary! Jeszcze rano czułam się fatalnie. Było mi potwornie zimno i nie pomagały żadne ilości koców i kołder... aż nagle tadam... zasnęłam na 15 min i obudziłam się w świetnej formie! Aż mi się zachciało schudnąć 😁Mąż namawia na kino, ale ja marzę o zakupach! 😁😁😁 Muszę podjechać do Ikei, do tego ichniego sklepiku z jedzeniem. Lubię mieć w lodowce ich śledzie kiedy jestem na diecie. Uwielbiam sałaty z odrobiną sosu z tych śledzi, a jak większości wiadomo ja sałat generalnie nie jadam. Fajnie więc mieć coś co mnie do tej zdrowej, niskokalorycznej przekąski zachęci. 😁 Życzę Wam cudownej soboty! 😘🎈
Trollik
4 stycznia 2020, 15:57Sen to najlepsze lekarstwo