Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W Nowy Rok z wagą dwucyfrową!:D


Dzisiaj jest wtorek, zawsze ważyłam się we wtorki, ale jakoś odeszłam od tej zasady. Ważę się co jakiś czas, częściej rzadziej, także dzisiaj trzymam się od wagi z daleka, bo przecież nie dawno się ważyłam.
Oj trochę najadłam się wczoraj. Nie zjadłam nie wiadomo jak dużo, ale jednak poczułam się straaaasznie syta:) Jednak przyzwyczaiłam się do mniejszym ilości jedzenia, do zdrowszego jedzenia niż ciasta i smażone dewolaje, ale to chyba dobrze, że już mnie do tego tak nie ciągnie. Dzisiaj czuję się przepełniona.
Rodzina z Białegostoku przyjechała do mnie na Wszystkich Świętych, w tym kuzynka, z którą dawno się nie widziałam. Nigdy jej nie lubiłam, bo uważała się za gwiazdę i w ogóle taka była niezbyt fajna. A tu proszę, miłe rozczarowanie, przegadałyśmy razem całą noc. Widziała mnie kiedy byłam tęższa niż teraz i stwierdziła, że bardzo zeszczuplałam. To w końcu dwadzieścia kilo, może nie jest jeszcze super, ale przecież ważąć tyle ile ważę nie może być super, najważniejsze że jest lepiej i że ludzie to widzą:)
Któraś z Was kochane pytała się, czy mogłabym dokładnie rozpisać co jem :)
Bardzo chętnie, ale nie spodziewajcie się szalonych miksturek i super dietetycznych dań :)
Jem zdrowiej niż kiedyś, ale teraz, kiedy zaczęła się szkoła nie mam już czasu na dokładnie rozplanowywanie posiłków co do godziny i co do ilości.
Bo na początku było 5 posiłków, a teraz wiadomo, jak jestem w szkole, to są zazwyczaj trzy, chyba że jestem bardzo głodna to kupię sobie byłkę czy sevenday'sa. Wiem że ten rogal z czekoladą to nic zdrowego i dietetycznego, ale lepsze to niż baton, a człowiek powietrzem nie żyje:)
Ogólnie to już nie pamiętam kiedy jadłam białe pieczywo ( chodzi mi o pieczywo w domu, bo jak mówię czasem kupię sobie tę bułę w sklepiku, ale to rzaaadko), stawiam na ciemne z jakimiś ziarnami.
Więc śniadanie najnormalniejsze w świecie, dwie kanapki z twarożkiem czy wędliną ( lubię z serem ale żółty ser jest kaloryczny w porównaniu do takiej chudej wędliny) do tego herbata, bo bez herbaty się nie ruszam. Jak jest słodzik to ze słodzikiem, a jak cukier to 1 łyżeczka i to bardzo płaska.
II śniadanie czasem jest a czasem nie i to sobie jakiegoś owocka schrupię, którego łatwo jest do szkoły zanieść i zjeść, czyli banan, jabłko.
A co jeśli obiad.. hmm.. Nie jem smażonych rzeczy, typu kotlety, bo wolę to sobie zrobić na termoobiegu bez zbędnych kalorii i tłuszczu. No i do tego obowiązkowo surówka i albo ryż, albo ziemniaki, albo makaron. Także jem normalny pospolity obiad, ale mięso jest niesmażone, no i w rozsądnych ilościach, czyli na pewno więcej surówki niż makaronu.
Podwieczorku zazwyczaj sobie nie robię bo w tej chwili jem obiad za późno, żeby mieć ochotę na podwieczorem.
Kolacyjka to obowiązkowo serek wiejski, posolony bo inaczej nie umiem, pychotka:)
Także tak wygląda zazwyczaj moja dieta, ale zdarzają się dni, kiedy zamiast tego pięknego obiadku wcinam kanapkę, z braku czasu.
Ogólnie jak zauważyłyście jem normalnie, a kiloski lecą bo mają z czego lecieć. No i po 18- 19 nie jem. Jak widzicie nie trzeba żywić się Wasą, żeby chdunąć, wystarczy iść swoim rozsądnym planem i nie zaprzepaszczać tego w weekendy:)
Ćwiczę zacięcie na rowerku i czekam aż dobiję 99,9 kg, bo wtedy dostanę orbiego. Czyli motywacja do odchudzania:D
Wiecie co, po Waszych komentarzach wierzę że uda mi się wejść w Nowy Rok z wagą dwucyfrową:*

  • paaaaula

    paaaaula

    3 listopada 2010, 21:55

    .. już od pewnego czasu zaglądam na twój profil i powiem szczerze nie spodziewałam się, że tak dużo schudniesz w tak krótkim czasie! Podziwiam cię, a twoje sukcesy motywują innych! GRATULUJĘ! ; )

  • AshtrayHeart

    AshtrayHeart

    3 listopada 2010, 15:15

    Ja też trzymam kciuki, że ci się uda! Ale pamiętaj, że gdyby jednak ci brakowała kilku kilogramów, to nic straconego, przecież to tylko data. Ważne, żeby było cię coraz mniej i żebyś była coraz zdrowsza! Świetnie ci idzie, gratuluję :)

  • agga333

    agga333

    3 listopada 2010, 14:21

    życzę aby się udało :) Podczytuję w poszukiwaniu motywacji :) Powodzenia!

  • tusiaczekkk22

    tusiaczekkk22

    3 listopada 2010, 13:20

    no ja tez proponuje jakies porownanie :-) Zobaczysz jak Cie to zmotywuje, bo roznica na bank jest, pokaz sie nam ! :)

  • cecylka1989

    cecylka1989

    3 listopada 2010, 10:43

    jakiś mały porównywacz z okazji stracenia 20 kg? :))

  • zlanasiebiee

    zlanasiebiee

    3 listopada 2010, 09:45

    powodzenia w odchudzaniu-cholercia to ciężka praca-ale co tam musimy dać radę ,no bo jak nie my to kto?;)

  • kamila19851

    kamila19851

    3 listopada 2010, 07:05

    Na pewno w nowy rok wejdziesz z wagą dwucyfrową. Co do jadłospisu, moim zdaniem jesz za mało. Powinnaś trochę dodać. Rzuciła mi się mała ilośc owoców i zdrowych tłuszczy. Piszesz, że jesz ostatnio dość późno obiad, więc rezygnujesz z podwieczorku. To może warto w szkole, zjeść dwa- trzy posiłki. I nie mam tu na myśli czegoś wielkiego. Po prostu dodaj sobie na jeden posiłek owoce (fajnie jest pokroić je sobie w kosteczkę i przynieść w pudełku - często tak robię, jak mam zjazd na uczelni), a na kolejny posiłek zjedz jakieś zdrowe tłuszcze (mam na myśli orzechy i nasiona). Zawsze coś fajego do pochrupania, a dodatkowo z korzyścią dla mózgu - uczysz się jeszcze, więc się przyda. No i do warzyw w obiedzie dodaj z tę łyżke oliwy czy oleju rzepakowago. Co do sera żółtego, plasterek nic Ci nie zrobi - ma dużo wapnia.... No i śniadanie też bym zwiększyła. Mało wapnia masz w diecie, dlatego dołożyłabym jogurt naturalny bądź szklankę mleka, bo serek wiejski za bogaty w wapń nie jest. Nie wiem, to takie moje rady, ale zrobisz jak uważasz. Pozdrawiam :)

  • yoaannaa

    yoaannaa

    3 listopada 2010, 00:46

    Super wyniki - 20 kg to już jest coś :D na pewno po Tobie widać spadek i Ty sama lepiej się czujesz :) teraz jak sama piszesz może być troszkę ciężej i z tymi 14 kg możesz się męczyć ok 3 miesięcy, bo takie tempo odchudzania jest też najzdrowsze, żeby później nie było problemu z efektem jojo ;)

  • moniq1989

    moniq1989

    2 listopada 2010, 21:30

    Rozsądne podejście i to mi sie podoba:) A i 2 cyfry będą, dzielna dziewczyna! Buźka;*

  • mgielkabombelkowa

    mgielkabombelkowa

    2 listopada 2010, 19:25

    oczywiscie, że Ci się uda:* no musisz mieć fajna przemiane materii, bo np mój organizm nie toleruje czegoś takiego jak ziemniaki marakon czy ryż. wolę zjeść brokuły na obiad np z cyckiem z kury czy same, zalezy od tego jak syta jestem. też jem serki wiejskie owocki :) damy rade obie:) i cała reszta vitalijek ;*

  • pONczek1989

    pONczek1989

    2 listopada 2010, 19:01

    hej ;) dawno mnie tu nie bylo ;) i prosze jakie zmiany ;) serdecznie Ci gratuluje, ;) i bede trzymala kciuki , ja zaczynam dzisiaj po raz ktorys juz hehe ale chyba bedzie latwiej bo odchudzam sie razem z mama :P wiec pilnujemy sie nawzajem ;), powodzenia!

  • pomaranczka12

    pomaranczka12

    2 listopada 2010, 17:58

    że Ci się uda!!! Wierzę w Ciebie! Jest zajebiście dziewczyno! Mocno trzymam kciuki! Nowy rok i waga 99,9 kg musi być! Nie ma bata!

  • sthlike

    sthlike

    2 listopada 2010, 17:20

    Życzę Ci z całego serducha, żeby udało Ci się osiągnąć cel :) Świetnie Ci idzie!

  • agucha17

    agucha17

    2 listopada 2010, 16:42

    Twoja odżywianie bardzo przypomina moją "dietę", z którą udało mi się zgubić 12 kg.Robisz bardzo dobrze!Wszytsko w małych ilościach i z rozsądkiem:) Do dziś zostało mi wiele nawyków i dlatego nie przytyłam z powrotem:) Tak trzymaj bo idzie Ci świetnie:) A co do tej dwucyfrowej liczby na Nowy Rok - myślę, że z przysłowiowym palcem w nosie dasz radę:P Buźka:*

  • aglex25

    aglex25

    2 listopada 2010, 16:26

    Pięknie Ci idzie:) Gratuluję spadku tych 20 kg:)

  • sweetqueenXDwrocilam

    sweetqueenXDwrocilam

    2 listopada 2010, 15:10

    bede Cie obserwowac :) :) działaj!

  • irenka1973

    irenka1973

    2 listopada 2010, 15:06

    Oczywiscie, ze Ci sie uda:)

  • Kawikaa

    Kawikaa

    2 listopada 2010, 15:02

    zobaczysz tgrzymam kciuki dalej!

  • shizaxa

    shizaxa

    2 listopada 2010, 14:56

    czyli po prostu przeszłaś na zdrowe odżywianie, i tak ma być:) powodzenia:)

  • Dotka1991.grudziadz

    Dotka1991.grudziadz

    2 listopada 2010, 14:43

    na pewno się uda :)