Ostatni malutki spadek tak mnie zmobilizował, że od tej pory ćwiczę codziennie... Mimo tego, że mam w szkole nieciekawy okres- zaliczenie za zaliczeniem, a zaraz sesja- nie robię sobie wymówek:) I liczę, że za jakiś czas na wadze będzie trochę mniej:)
Strasznie boję się sesji... ;(
zakochanabezpamieci
19 stycznia 2011, 14:36więc się nie dziw, że pojawiają się jakieś niemiłe komentarze. i masz racje, nie przejmuj się nimi, wpadaj tu dla nas :) czytam ciebie od samego początku i naprawdę Cię podziwiam. Wielki szacun i buziaczek słońce ;* ćwicz i się nie migaj. nie przerywaj diety bo będzie armagedon, później ciężko od nowa. więc ćwicz i pilnuj się ;)
Ag.at.a
16 stycznia 2011, 19:42Daasz rade! Musisz! Czas i tak mija a mozesz cieszyc sie za pol roku super sylwetka, na wakacjach!! :) Dasz rade! ZApraszam do siebie! Wspierajmy sie! :)
cafefrappe
16 stycznia 2011, 13:47Przeczytałam cały Twój pamiętnik i muszę powiedzieć, że jesteś moim mistrzem. naprawdę dokonałaś czegoś godnego podziwu, przy Tobie inni mogą się schować jesteś wielka i to bynajmniej nie w dosłownym tego słowa znaczeniu. zycze Ci dalszych sukcesow, chociaz jestem pewna, ze dasz radę- ja po prostu to wiem :)
majdeczk
14 stycznia 2011, 11:36Fajnie, że ćwiczysz:) Ja raz ćwiczę raz nie - ale trzeba przyznać, że jak już się zmobilizuję efekty są. ***Gratuluję utracony 30kg -łał***Sesja-pierwsza zazwyczaj to największy stres,ale z każdą następną nauczysz się jak sie na nią przygotować.Powodzenia!
smilehoney
14 stycznia 2011, 00:16nooo- sesja.. tez to mam :// ale ja mam juz tak konkretny zap**, ze mimo checi najwiekszych nie znalazlam chwili ;//
mattusia
13 stycznia 2011, 23:10Nie bój się :) Na pewno wszystko zaliczysz!!!! trzymam kciuki!!!! buziaki :*
dusza
13 stycznia 2011, 22:42powodzenia na zaliczeniach :d cwicz dzielnie, cwicz :D
Faithfull
13 stycznia 2011, 22:11ja też mam strach przed sesją chociaż niejedną już w życiu przeżyłam:) poradzisz sobie na pewno, główka do góry;) a jaki kierunek studiujesz?:)
dotek86
13 stycznia 2011, 21:52poradzisz sobie z sesją.A co do ćwiczeń to mimo iż od dawna ćwiczę codziennie to u mnie ciężko o spadek:Pwięc gratuluje
christii
13 stycznia 2011, 21:46będzie dobrze, trzymam kciuki za sesję i podziwiam za wagę:) oby tak dalej, tylko nie odpuszczaj ćwiczeń:)
narnia84
13 stycznia 2011, 19:42Nie bój się sesji, zobaczysz niedługo będziesz wspominać ją z rozrzewnieniem:) A co do schudnięcia to schudniesz na pewno, jeżeli ćwiczysz i trzymasz dietkę musi być dobrze:)
kalorrrka21
13 stycznia 2011, 19:09nie ma czego:) serio. I wyprzedzając Twój post za 3 lata - obrony pracy też nie:) teraz powinnaś się bawić i korzystać z życia, póki mało obowiązków. A z tego co czytam u Ciebie w pamiętniku tych obowiązków będzie więcej (gratuluję przyszła siostro):)
moniq1989
13 stycznia 2011, 19:07Dasz radę! Powodzenia kochana. Buźka;*
akwaarela
13 stycznia 2011, 18:05znam ten strach i ból:) też się boję strasznie, ale wiesz, poradzimy sobie i z dietą i z sesją:) Na pewno spadek będzie kochana, bo jak dajesz popalić tłuszczykowi codziennie to odpuści:)
Parisss
13 stycznia 2011, 17:56super Ci idzie ;**
tyniulka
13 stycznia 2011, 17:50I bardzo dobrze cwicz cwicz a z czasem zobaczysz mega rezultaty, skora bedzie jedrna no i wspaniala kondycja - pozdrawiam
yoaannaa
13 stycznia 2011, 17:16Nie martw się, każdy strasznie boi się swojej pierwszej sesji :) wiadomo, że dopóki jej nie przetrwasz to będziesz myślała, że to jest nie wiadomo co ;) ale głowa do góry :) na pewno będzie dobrze :*
grubanamaxa
13 stycznia 2011, 16:51trzymam mocno kciuki za sesję, dietę i ćwiczenia:)pozdrawiam
vitafit1985
13 stycznia 2011, 16:25Na pewno dasz radę:) To tylko sesja:)
JustynaBrave
13 stycznia 2011, 16:22w lecie miałam 7 egzaminów jeden po drugim i dałam radę, więc dlaczego Ty nie miałabyś sobie poradzić? :) Uszy do góry!