M. zaproponował mi wspólny wyjazd.. Chciałabym, ale teraz nie jest najlepszy czas, już nie chodzi o to, że wstydzę się wyjść w kostiumie, ale o to, że mama ma niedługo rozwiązanie, jest tyle rzeczy, których sama nie powinna robić, nie wiem, cokolwiek.. Mama karze mi jechać, bo i tak tata może wziąć urlop. Sama nie wiem, czułabym się podle, gdybym pojechała teraz, a np poród nagle byłby wcześniej i nie byłoby mnie przy tym. Wyjazd jest w takie miejsce, że mogę zdecydować się z godziny na godzinę. Jestem dosłownie rozdarta.
----
3 minuty później: Stwierdziłam, że jadę, wracam w sobotę wieczorem. Tata weźmie urlop na dni, kiedy mnie nie będzie, a później weźmie tuż po porodzie. I tak mam wyrzuty sumienia, ale przynajmniej wiem, że mama nie siedzi sama w domu. Nie jadę daleko i w każdej chwili mogę wcześniej wrócić. Trzymajcie się!!!
Jak wrócę poodpisuję na wszystkie Wasze wiadomości, obiecuję, a te mówiące o tym, że pisze kłamstwa pozdrawiam, nie chcecie mnie czytać- nie wchodźcie
lazur02
31 lipca 2011, 14:59Baw się dobrze i korzystaj z wakacji jak najlepiej :)
Carmellek
30 lipca 2011, 19:57Miłej zabawy i oby pogoda była ładna ;]
pati830
30 lipca 2011, 10:40Jedź i baw się dobrze, korzystaj z życia!
Mandaryneczka
28 lipca 2011, 19:11Do Megi2010 widzialam te zjdecia itd, ja nie wiem jak powinna wygladac osoba po takim spadku wagi, ale jednak trudno mi uwierzyc w to, ze ktos oszukuje i prowadzi dwa pamietniki bo niby po co? to strata czasu i energii...w sumie to i tak nie moja sprawa.
gabimirek
28 lipca 2011, 08:05Do Megi2010 -dziewczyno mysle ,ze powinnas leczyc sie u psychiatryka....Ja osobiscie stracilam mase wagi w pare miesiecy i moje cialo wyglada super :) Piszesz jej o koslawych kolanach hmmm....smieszne a Ty jestes bez wad? Spojrz sie na siebie a potem opisuj !!!!!
Mandaryneczka
27 lipca 2011, 19:26mozecie wyjasnic na jakiej podstawie twierdzicie, ze jedna i ta sama osoba pisze te pamietniki...jakos nie widze zwiazku.....a jesli nawet to czym sie tu bulwersowac, ludzie to jest internet, tu znajdziecie wszystko i jak jestescie takie madre to same wrzuccie swoje zdjecia dla uwiarygodnienia tozsamosci a nie od kogos oczekujecie...trzeba sie naprawde nudzic, zeby jarac sie jakimis rzekomymi podszyciami w wirtualnym swiecie...
masakra31
27 lipca 2011, 18:51Kochana jedź i baw się dobrze. :)
pendraiw
27 lipca 2011, 18:15madam anka141 zablokowala - boi sie prawdy ;D buuuuu hehehe Swoją droga: zobaczcie jak wasza kochaniutka (biedna, gruba ania , którą mąż ostawił dla kici itd itp. Romasidło aniu pisz , chociaż kase bedziesz mieć z tego :) Coraz mniej ma komentarzy i co wymyśliła? buahahaha. Brawo ty nasza bajkopisarko. Szkoda tylko że tyle ludzi ci wierzy :///
Faithfull
27 lipca 2011, 16:59udanego wyjazdu!:) jesteś jedną z niewielu osób które znam tylko z wpisów a chciałabym spotkać na żywo;)
AsystorkA
27 lipca 2011, 16:52ciekawe dlaczego te wszystkie puste laski piszące te oskarżające posty maja zamknięte lub w ogóle nie maja pamiętników??? Czegoś się boicie?? Wam chyba się naprawdę nudzi! Jesteście puste i zadufane w sobie prostaczki które powinny zająć sie swoimi dupami a nie innymi.
nikus2806
27 lipca 2011, 16:47Fajnie, że zgodziłaś się na wyjazd, chociaż troszkę sobie odpoczniesz. A złośliwymi komentarzami się nie przejmuj :) Miłego pobytu ci życzę.
lili60
27 lipca 2011, 15:36heheh ludzie to naiwniacy.......... tłusta wera i pomocyania to dwie naciągaczki, albo...jedna
ewik010
27 lipca 2011, 13:57jedź i baw się dobrze :))
iamnotperfect
27 lipca 2011, 13:36Mam nadzieję że będziesz dobrze się bawić i że zdążysz na poród:) i będzie git:D
AnnaLidia
27 lipca 2011, 13:19Dobrze, że jedziesz :) Baw się świetnie i zaczaruj tego swojego M. jeszcze bardziej :) I brawo za klasę w odpowiedzi różnym smutnym dziewczynkom na ich zaczepki.
jakatomelodia
27 lipca 2011, 11:51pomocy ania tez wyjezdzała:)jakie wy jestescie obłakane!!faty daj schizofreniczko!!!
astor1993
27 lipca 2011, 11:02Jasne że jedź.Miłego wypoczynku:*
zwiedly.blawatek
27 lipca 2011, 10:38bardzo dobrze,jedź i odpoczywaj,każdemu się należy,pojawi się dziecko,to będziesz miała wtedy zawrót głowy,więc korzystaj póki możesz:)
Tulipanoza
27 lipca 2011, 10:33ja tez przeżywałam gdy w wieku 42 lat moja mama urodziła mi małą siostrę. Chciałam być obecna w jej życiu ciagle i bez przerwy ale po latach wiem, że gdzieś przez to straciłam moje życie nastolatki. Teraz się wyszalej bo jeszcze nabędziesz się ukochaną siostrunią taka jaką ja jestem od 14 lat i za nic ani za nikogo nie zamieniłabym mojej Zuzi to wspaniała istota chociaz czasem mnie nieźle zdenerwuje. Trzymaj się i powodzenia we wszystkim.
CCSakura
27 lipca 2011, 09:55z tymi szaleństwami ;)