Trzeba przyznać, że pogoda zrobiła się paskudna. Wreszcie, jak przystało na Islandię, spadł śnieg i teraz go zawieja oraz zamiecia na wszystkie strony świata plus dookoła. Szczęśliwie dziś nie mam najmniejszej potrzeby wychodzenia na zewnątrz nie licząc błyskawicznego nura na balkon po skarpetki Tomka, które zostawił na środku pokoju i które w złości wykopałam. A teraz boję się, że uciekną. Maja została w domu na prośbę przedszkola, ktore boryka się z problemami, jakiej natury nie wiem, gdyż nie chciało mi się tłumaczyć notki, jaką otrzymałam. W każdym razie wszystkich rodziców poproszono, aby każde z dzieci po 1 do 2 dni przechować w domu. Nawet dobrze się sklada, bo obie dziewczyny smarkają i pokasłują. Wszystkie trzy piszemy teraz w moim pamiętniczku: ja klepię normalnie, Maja pisze imię swoje oraz siostry jak również wszystkie litery wymagające wciśnięcia ALT zaś Sonia siedząca mi na kolanach usiłuje dodać swoje trzy korony sięgając nogą do klawiatury. I właśnie zaczyna się denerwować.k,;;dd
cdddddddddddd644444rzteeeeecd\.;',`ż `ŁŻŻŻŻ`/./'////////..L;RZF\?ŹŻSSSSSSSZS GD/O=/;'''X
DXXXXXX\`asdv
że jej udział jest zbyt nikły.
Tomasz odebrał dziś telefon od sklepu Appla, ze matryca dotarła i można przywieść komputer do naprawy, więc od przyszłego tygodnia zamilknę na jakiś czas i wynudze sie po pachy. Jasne, jasne... jakbym już świata poza komputerem nie widziała a przecież mam małe dzieci, prawiemęża, książki i kuchenkę z piekarnikiem a wszyscy oni, one kochają mój czas wolny.
W sprawie zrzutu koniecznego 1 kg masy bioder - staram się. Poprawilam spozycie wody z jednej szklanicy poj 350 ml do trzech a docelowo będzie ze sześć. Ciasto marchewkowe przyniesione w poniedziałek przez wlaściciela mieszkania dozuję bardzo powściągliwie i z rozsądkiem, choć poza mną nie znalazło innych amatorów. Rowerek się sprawdza, podniosłam limit kilometrów do 15-20 i dosiadam go ze 3 razy dziennie, bo drzemki Soni nie należą do długich.
aganarczu
25 lutego 2010, 22:44przepis na super ciasto marchewkowe tez mam :-)
aganarczu
25 lutego 2010, 22:43na przekazanie przepisu bedziemy musialy sie jakos umowic gdyz jest to chleb na zakwasie wiec dostaniesz i przepis i zakwas :-) Musze sie tylko wykurowac :-)
aganarczu
25 lutego 2010, 13:57Ja tez ciesze sie, ze dzis siedze sobie w domku.