I tak oto zakręciłem koło i doszedłem do punktu wyjścia. Nowy Rok rozpoczynam od wagi 110 kg. Myślę, że to już najwyższy, ale też najlepszy czas, żeby coś z tym zrobić. Plany mam ambitne, ale życie je zweryfikuje. Dziś wstał nowy dzień, dłuższy od najkrótszego dnia w roku o całe 5 minut.
ZdrowieJestGit
1 stycznia 2018, 14:50No to start ;) kibicuję nadal:)
tombom
1 stycznia 2018, 21:17Wielkie dzięki. Pierwszy dzień udany.
MagiaMagia
1 stycznia 2018, 11:51powdzenia!
tombom
1 stycznia 2018, 13:05Dzięki