Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
8-10/145


8/145

Cały dzień sama z córką, jedzeniowo nawet ok, ale z uwagi na upał nawet nie chciało mi się iść z nią na spacer.

9/145

Upały dalej nie motywują do ruchu. W dodatku dostałam okres. Jedyna aktywność to dłuższy spacer i zabawa z dzieckiem. Wpadł też kawałek czekolady. Po za tym dietowo nie najgorzej.

Spalone kalorie: 182 kcal

10/145

Dziś. Dopiero rano, ale pogoda jakby przyjemniejsza. Mam dziś dużo pracy, więc może wieczorem uda się pójść na rower przewietrzyć głowę. Will see. Trochę mi wstyd, że mija 10 dni a ja dalej nie podjęłam sensownych kroków.

  • PACZEK100

    PACZEK100

    18 sierpnia 2023, 16:31

    Są straszne upały to i się wolniej rozkręcamy u tak super dajesz rade.