Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwsze oficjalne ważenie


i doopa. Waga nie chce współpracować.

Ostatnie trzy dni pokazywała 70,1 a dzisiaj gdy trzebaby się pochwalić 70,8.

To pewnie przez to, że nie wykonałam planowego treningu (15xschody w górę) przez ostatnie 3 dni bo po poniedziałkowym odczulaniu dostałam reakcji alergicznej i bałam się wysiłku.

Takie wyskoki psują mi humor, ale nic to mam dzisiaj dzień urlopu biorę się za przygotowania świąteczne.

Jutro lekcja 2 nordic walking, a na schody już dzisiaj.

Miłego piątku. 

  • iZaCzArOwAnYmOtYlEki

    iZaCzArOwAnYmOtYlEki

    17 grudnia 2010, 09:11

    pozdrawiam

  • elkati

    elkati

    17 grudnia 2010, 08:37

    miłego ;)))