Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bierna na vitalii, to koniec


Cześć dziewczyny :)

To chyba mój ostatni wpis.

Sukces w tej chwili nie będzie możliwy...

Milion słodyczy, milion wymówek, zero chęci, ciągłe obietnice, łudzenie sie.

Wiem, że dla wielu z was nie byłam miła, krytykowałam każdą porażkę, a teraz sama sie poddaję, przepraszam.

Wciąż was czytam i życzę wymarzonych figurek. 

Powodzenia, wytrwałości i sił.

  • Limonka11

    Limonka11

    24 lipca 2014, 07:29

    Dlaczego odpuszczasz ? Bo zjadłam milion słodyczy ! Nie martw się tym trzeba patrzyć co dalej a nie chcesz być grubą rybą chcesz ...to już twoja decyzja ale potem będziesz żałować .Nie przejmuj się na prawdę ,nie możesz się poddać NIE MOŻESZ .Trzeba walczyć do końca bo opłaca się na prawdę !!! :)

  • .Rosalia.

    .Rosalia.

    23 lipca 2014, 20:43

    Najłatwiej to jest powiedzieć poddaję się? No dziewczyno! Teraz ja będę niemiła, ale rusz swoje zacne cztery litery! Milion słodyczy? Do niedawna miałam to samo, ale powiedziałam sobie nie... Może nie ćwiczę, bo nie mam chęci, ale nie odpuszczam z dietą... Widzisz ten brzuch? Czy nie do tego dążymy? TAK, do tego dążymy... Więc Pani nie wyjeżdżaj nam tutaj z takim postem! Pamiętaj, że jak nie dzisiaj, nie teraz, to może nigdy nie uda Ci się o to zawalczyć... Popatrz ile osiągnęłaś... Naprawdę chcesz to zaprzepaścić?