Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
306 dni do ślubu


Cześć dziewczyny,

ten tydzień był super jeśli chodzi o treningi. Biegam już 3 minuty i 1 minuta przerwy i tak przez 40 min. I tak 4 razy w tygodniu. Niestety w tym waga spadła mi tylko o 0,5kg, ale zaraz znowu skoczyła bo dziś 28 dzień cyklu i zaczyna się comiesięczne tycie.

Wyglądam lepiej, czuje się lepiej oby tak dalej!

Wczoraj byłam na imprezie i piłam tequile i bylo CUDOWNIE. Wybawiłam się, wytańczyłam i naprzytulała z przyjaciółką z którą ponad rok nie miałam okazji się tak spotkać. 

Jeśli chodzi o przygotowania do ślubu tooooo mieliśmy spotkanie z najwspanialszą dekoratorką na świecie. Coś czuje, że to będzie taki Anioł Stróż naszego wesela. Ma  bardzo dużo pomysłów jak sprawić, żeby nasz dzień był jeszcze piękniejszy i dodatkowo nie zdziera z nas kasy, tak jak to inni próbowali.

Mam wrażenie, że teraz wszystko co chcemy zamówić czy zrobić i jest z dodatkiem "ślub" lub "wesele" to jest + 200% droższe. Rozumiem, że ludzie chcą zarobić, ale podam wam przyklad mojej ostatniej wyceny ze spotkania, które nie zaliczało się do udanych:

-kompozycja kwiatowa na stół Pary Młodej 400 zl -

- 24 szt świec 220 zl

-dekoracja serwetek złota wstążka i eukaluptusem 80 szt 200zl

-zloty cekinowy obrus 120 zl -

8 złotych bieżnikow z 25 zl=200zl

-usytuowanie gości na lustrze w zlotej ramię + zywe kwiaty 160 zl

-napis witamy gości weselnych w zlotej ramie z kwiatami 110 zl -

3 lampiony + kwiaty na zewnątrz 150 zl

ścianka za młodymi 850zł

Zarówno cena za ściankę, lampiony jak i cena obrusu rozłożyły mnie na łopatki.

Nie wiem co wy o tym sądzicie bo dla mnie te ceny są z kosmosu, zwłaszcza teraz gdy mamy porównanie i za ściankę zapłacimy 150zł bo nasza dekoratorka powiedziała, że na naszej sali jest praktycznie ścianka. Ona da tylko od siebie kurtynę led, tiul i zielone dodatki i to w zupełności wystarczy.

Zastanawiam się czy zamówić już prezenty dla gości, czy jeszcze poczekać. Planujemy dać magnes i otwieracz w jednym w takich złotych pudełeczkach  wyglądających jak prezencik. Im mniej czasu tym więcej do zrobienia.

Aaa i bym zapomniała. Byliśmy u księdza wczoraj proboszcza z naszej parafii. Ma on specyficzny i raczej ciężki charakter. Bardzo jest nastawiony na kasę i nie za bardzo chce iść na rękę. Byłam na to nastawiona i musiałam zrobić ładny wstęp zanim przeszłam do konkretów. Zapytaliśmy o zgodę na ślub w tej samej miejscowości, ale w innej parafii. No zadowolony to on nie był, ale jakoś powiedział, że to przełknie. Próbował nas namawiać, żebyśmy zmienili zdanie, ale podałam kilka powodów dlaczego chcemy tak, a nie inaczej i na szczęście ustąpił uff.

Tyle ode mnie dziewczyny.

Do usłyszenia za tydzień :*

PS. W  najbliższym tygodniu jak okres mnie nie rozłoży to planuje biegać 4 minuty i minuta marszu. Trzymajcie kciuki :*


  • Pixi18182

    Pixi18182

    30 października 2019, 14:40

    Masz piękną motywację, a przez 306 dni można zrobić na prawdę duuuużo.... Powodzenia kochana :* Chociaż wiem, że własny ślub to ogromny wydatek. Pomyśleć, że już 7 lat minęło...ojj leci ten czas

  • amaa19

    amaa19

    27 października 2019, 20:45

    powodzenia ;)

  • bridetobee

    bridetobee

    27 października 2019, 20:06

    O, kiedyś Cię podczytywałam regularnie - fajnie czytać, ze się tak poukładało, gratulacje ;) Ale co do prezentów dla gości to bym jeszcze przemyślała ilu naprawdę taki magnes użyje, ile weźmie w ogóle ze sobą a ilu weźmie i wrzuci do pudełka z pierdolami ;)