Cześć i czołem!
Większość dzisiejszego dnia spędziłem na UG, więc nie jadłem nic szczególnego, banan, kefir naturalny, jabłko, kanapka z mozzarellą :)
Przed chwilą zrobiłem brunatno-zieloną zupę, która oczywiście nie wygląda zachęcająco ale smakuje wyśmienicie, za sprawą jej magicznego składu:)
W celu jej "wybielenia" dodałem troszeczkę jogurtu naturalnego:P
Wiem, że "to coś" przypomina zupę pieczarkową, jednak jej skład jest zupełnie inny i ni krzty w niej pieczarki :)
Jeśli komuś, powyższym zdjęciem obrzydziłem sobotni obiad to... przepraszam :)
iwona922
17 marca 2013, 19:09a z czego ta zupa w ogóle?;d Oj, nie musi wyglądać strasznie, ważne żeby była "wewnętrznie" dobra;d Zresztą, uwierz - widziałam o wiele gorsze rzeczy i to w wersji kobiet, także raczej gratulacje;d
SummerBeauty1990
17 marca 2013, 08:34Wazne ze smakowalo :))
jmcp94
16 marca 2013, 20:56Bazylia jest więc musi być dobre :D chyba bazylia... :P
Niecierpliwa1980
16 marca 2013, 20:34Hehe...ja widzę ,że zupa ma nietęgą minę :-)))
monka252
16 marca 2013, 19:24Heh nie ma tak źle :D powodzenia tam! :D
izkaduch87
16 marca 2013, 17:00Patrze na Twoją zupe i widze Johnnego Bravo :):) cos jest ze mną nie tak chyba :D
ognik1958
16 marca 2013, 15:54cześć nie nie obrzydziło mnie to jadło jak jadło byleby mało tam było kalorii, a tak gwoli zainteresowania moim "równowzrostem" z mojego miasta co i ile cwiczysz taak w tygodniu w przerwach od UG i od "pichcenia" tej strawy