Witam.
Nie pisałam bo było mi wstyd, więc wolałam milczeć niż pisać i dołować innych,
Ale już powoli wracam, stopniowo na ten właściwy tor.
Zważyłam się dziś żeby doznać szoku, byłam iście przekonana, że waga poszła w górę, jak stanęła na wadze to zamknęłam oczy i nie chciałam patrzeć,
A tu niespodzianka i waga spadła pomimo, że nie było diety.....
Dla mnie to jest niemoralne jak waga może spadać skoro diety nie ma?
Co prawda -0.8kg, przy braku diety to sporo, ale muszę zaznaczyć, że ćwiczyłam, jedno wielkie zdziwnie dla mnie.
A i kupiłam dla jaj, tak dla jaj Linea 20+, wiem, że nie powinno się faszerować,
Ale i nawet tego regularnie nie biorę bo nigdy nie wierzę w takie coś,
Bo zawsze uważam, że dieta i ćwiczenia = sukces.
Wracam z powrotem.
Zbieram się do kupy.