Z tego wszystkiego tj. z nudów chodzę na 5 h fitnesu w tygodniu, jeżdżę na rowerku w domu, tylko efektów brak bo cóż nie będę się okłamywać moja waga poszła w górę, na razie walczę do powrotu do paska a później sprężam się dalej, siedzenie w domu nie sprzyja odchudzaniu bo co u dużo mówić mam więcej czasu to więcej skubnę. Z innych spraw moje dziecko dalej ma alergię na nie wiadomo na co już mi się nawet gadać nie chce le lekarzy mamy w naszym kraju od siedmiu boleści.
Dziś zjadłam a co będę sobie pisać skoro mi się nudzi to sobie w końcu tu popiszę, może nawet jakąś koleżankę znajdę do pogawędek;)
trochę rodzynek i jabłko
6 pierogów swojskich z pieczarkami, kurczakiem i kapustą+ trochę cebulki
jogurt jogobella light
2 racuchy i to tyle myślę że na dziś starczy no i lecę na aerobik dziś to jeszcze spalę no i na spacerze już byłam. Jak ktoś to będzie czytał i będzie miał ochotę odpowiedzieć to mam pytanie czy ktoś chodzi do pura no i jak tam jest, czy warto się zapisać.
Pozdrawiam
PaulinaRajmunda
22 listopada 2011, 16:11ja przeczytałam, bo też się nudze, ale nie wiem co to jest nawet to o co pytasz. Heee