Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
załamana


weszłam dziś na wagę a tam tadam 82,5, wyszłoby na to, że w tydzień wzrosło o 3 kg, czy jest tutaj jeszcze ktoś tak zdolny jak ja, że trzymając dietę, ćwicząc i pływając jest w stanie tak iść do góry. Ja już mam tego dość, dziś idę do lekarza, między innymi poskarżyć się, że tak się dzieje, liczę na to, że podejdzie do tematu profesjonalnie i da mi skierownia na jakieś badania, w końcu skąd ta woda, dużo piję a wcale nie sikam, ostatnio nawet doszłam do tego, że sikam z 2 razy na dzień, rano i wieczorem, a przyjmuję w płynach ok 3 litry. Normalne to nie jest, stwierdziłam, że nie wyjdę dziś z gabinetu jak czegoś mi nie da, albo gdzieś nie pokieruję. Ogólnie odechciewa się wszystkiego.

Kończę nie mam dziś ochoty pisać dalej i chwalić się jaki super miałąm weekend, jak grzecznie jadłam jak poćwiczyłam, eh.

  • STORCZYK79

    STORCZYK79

    28 stycznia 2013, 10:23

    mi dietetyczka polecila aqua femin zeby zbic wode z organizmu biore po jednej tabletce dziennie a przed okresem 2szt i jest ok

  • CuraDomaticus

    CuraDomaticus

    28 stycznia 2013, 10:01

    no, niech gdzieś pokieruje !

  • justynary

    justynary

    28 stycznia 2013, 10:01

    Mam dokładnie to samo tzw. zatrzymywanie wody w organizmie :(