Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zadowolona, zła, zestresowana i wszystko na raz..


Stanęłam dzisiaj z ciekawości na wage a tam niespodzianka 56,6kg, szok moja najniższa jak do tąd waga. Narazie nie wpisuje jej na pasek bo obawiam się, że może to być jedno dniowy przebłysk. Juz 24 dni bez słodyczy za mną, dzisiaj tłusty czwartek a ja po raz pierwszy nie zjem pączka, narazie nawet nie mam na niego ochotę:)

 

Wczoraj:

śniadanie: owsianka

śniadanie2: dwie małe jogobelle i pół grejpfruta

obiad: ziemniaki w mundurkach z białym twarożkiem i szczypiorkiem

kolacja: 2 kromki pełnoziarnistego i troche duszonej papryki z cebulą

 

Ruch:

-spacer: 30min

-hula-hop: 20min

-rowerek: 20min

 

Dzisiaj mam bardzo stresujący dzień mam wieczorem rozmowę kwalifikacyjną o super pracę. Ale narazie na nic się nie nastwiam bo widomo jak to na takich rozmowach może być dużo kandydatów. Trzymajcie kciuki.

A tak w ogóle to zła jestem zgubiłam wczoraj moją ulubioną czapke i teraz jest mi zimno. Ja zawsze miałam problem ze znalezieniam fajnej czapki a ta była idealna. Pech.

 

 

  • kenijka

    kenijka

    3 marca 2011, 17:22

    Ja dziś nie powstrzymałam sie tłusty czwartek wygrał he he trzymaj sie napewno nie bedziesz załowac :) powodzonka