Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bol kolan ale nie poddam sie :)


Wczoraj mialam dzien odpoczynku od cwiczen , zerszta strasznie kolana mnie bolaly i jedno troche napuchlo. Posmarowalam sobie ketonalem w zelu , owinelam bandazem i poszlam spac Na szczescie dzis opuchlizna zeszla ale dzis uwazalam z cwiczeniami i staralam sie ich nie obciazac Skoncentrowalam sie na brzuchu i ramionach i plecach.
Powinnam wspomniec cos na temat nowej pracy. Od srody mamy szkolenia powiem wam ,ze duzooo materialu jest do opanowania i 17 lutego mamy test kompetencji z pierwszej czesci. No ale jest to do ogarniecia :) Fajna grupa , trenerka tez calkiem sympatyczna. Narazie nie czuje ,ze do pracy chodze.


A tak za niedlugo bede biegac...wiosno przybadz!!!!

Menu

Śniadanie: bulka razowa z ziarnami i jajecznica z 2 jajek
II Śniadanie: bułka razowa z ziarnami i szynka z indyka, jogurt naturalny
Obiad: zupa tzw marchwianka
Kolacja : polowa pomelo (mniam)

Ćwiczenia

30 minut orbitreka
45 minut cwiczenia na ramiona ,biceps , plecy i uda.
100 brzuchow
A to laseczki spiewajmy ,kazdego dnia ;)







  • Monika3030

    Monika3030

    7 lutego 2014, 13:50

    No to uważaj z ćwiczeniami, żeby się polepszyło :)

  • izunia199011

    izunia199011

    7 lutego 2014, 11:48

    Kochana jak cie kolana bola tu uwazaj z orbim :)