A mianowicie przez cały miesiąc goniłam wagę paskową... :P zakładając tu konto ważyłam nie 85, ale 87 kg.. pomyślałam sobie, że to będzie większa motywacja... sierpień jednak wyglądał jak wyglądał (kto czytał wcześniejsze wpisy, wie że wczasy pobyt u koleżanki itp itd w sierpniu nie sprzyjały mojej wadze) ale mimo to udało mi się zrzucic w sierpniu 1,5 kg :P
w poniedziałek ważyłam się na basenie i ujrzałam 85,4 kg.... Dzisiaj też nie mogłam się powstrzymać i cyferki pokazały mi 84,6 więc w ciągu tych 4 dni straciłam 700 g... jestem strasznie strasznie zadowolona :D Za pół kg w koncu sobie przesunę pasek :D łiiiiiiii :)
Jak narazie dobrze idzie... :D Motywacja w miarę na stałym poziomie :D
W przyszłym tygodniu jadę z mamą na zakupy więc dodatkowe endorfinki mi się dzisiaj wydzieliły jak to usłyszałam :P
Jedzonko:
5.40 jogurt naturalny, średni banan, 3 łyżki płatków owsianych, łyżeczka odtłuszczonego kakao
10.30 sucha bułka razowa (bylam na miescie wiec nie mialam czasu na nic innego )
15.15 łosoś w ziołach na parze, makaron pełnoziarnisty, sałatka z pomidorków
18.15 pół greipfruta, brzoskwinia
Ćw:
1h pływanie, 40 min szybki spacer po górach, 30 min ćw modelujące, 10 min hula hop, 20 min taniec brzucha :D
Pozdrawiam Was lasencje :**
sectet
8 września 2012, 09:32Gratulacje oby tak dalej!!!
laSoluzione
7 września 2012, 21:30motywacja jest dopóki się chudnie ;) a potem się wkurzasz że nic ta waga się nie rusza i nagle jesteś cały czas głodna - przynajmniej ja tak mam ;) oj zakupy są świetne jeżeli widzisz że chudniesz i te ubrania coraz lepiej na Tobie leżą ;d Ale przy Twoim wzroście opłaca się odchudzać ? ile planujesz zrzucić ?;)
kingoje82
7 września 2012, 20:34No lasencja pieknie, pieknie! Masz super silna motywacje i tylko tak dalej.