Tak ja w tytule, ten tydzień zaliczyłam bez żadnej wpadki... dietka ok, codziennie ćwiczenia min 2 h.... Jestem zadowolona, oby tylko tak dalej... mam nadzieję że @ w tym tygodniu mi nie przeszkodzi :D
Już tęsknię za basenem.. ale niestety cały tydzień będzie zamknięty... ehh ... dopiero tam zawitam 17 wrzesnia :P
a wogóle to byl dzisiaj taki piękny dzień..miałam tyle energii i optymizmu :D miałam niewiarygodny zapał do ćwiczeń ( choć dzisiaj nie było ich dużo to i tak wykonywałam je o dziwo bardzo dokładnie:P )
Życzę sobie więcej tygodni, jak ten miniony :)
Jedzenie na dziś:
7.30 serek wiejski lekki, 2 kromki żytniego, pomidor, kilka oliwek
10.30 duża kawa zbożowa (mleko 1,5 %)
13.30 kapusta czerwona, 2 małe ziemniaczki, gotowane mięsko z kaczki :P
15.20 greipfrut
18.15 jogurt naturalny, 3 łyżki płatków owsianych, kilka orzechów, kilka rodzynek
Ćw:
hula hop 20 min, ćw modelujące i takie tam skoki poki 1h, spacer po górach 2 h (ale taki wolniutki, bo podziwiałam piękne widoki) :P
Buźka i moc uścisków dla wszyskich walczących :*
sectet
10 września 2012, 10:48Super!!!!Gratulacje!!! Obym ja znalazła w sobie siłę do dalszej walki:(((
ZeroAssoluto
9 września 2012, 20:40przykładne ćwiczenia w mniejszej ilości o wiele bardziej Ci pomoga niż większa ilość ćwiczeń byle jakich:)
BrzydkaGrubcia
9 września 2012, 19:31Tak trzymac ;*