Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy raz ---- Twarda ja :)


Witam Was :)

Mam na imię Maryśka. Mam 23 lata. Mam za sobą zrzucone 33 kg:)  Ostatnio stwierdziłam, że do pełnego " sukcesu" potrzebne będą jeszcze dwa:) Zapisałam się do Was, czytając, jak się wzajemnie wspieracie :)  Ja też czasem takiego wsparcia potrzebuję.....

Opowiedzieć Wam, "Swoją historię"?   jak udało mi się tyle zrzucić?:)

a może wolicie jakieś przepisy? mmmm... uwielbiam gotować:)
 AH , powiedzcie mi jeszcze, dlaczego nie mogę wgrać tu zdjęcia? za duże? jakiś konkretny format ma być?zapis? Wyskakuje mi jakiś błąd.

Dzisiaj jadłam przecudowną sałatkę na obiad + rybkę:)
  Sałatka:
- kapusta pekińska
- sałata masłowa
- papryka czerwona
- kukurydza
- rzodkiewka
- pomidor
- zioła: bazylia, oregano, pieprz, sól, ciut oliwy i woda :) PYCHA!

Oliwa - obowiązkowo do sałatek---- w czymś się muszą rozpuścić witaminki....inaczej ich nie przyswoimy:)

Na kolację - planuję owsiankę, z owocami :) Lubicie?

Póki co - skończyłam się odchudzać - w okolicach grudnia.  Zatem od pół roku trzymam osiągniętą wagę..... Czy to już powód do dumy? czy za wcześnie? Jakie macie doświadczenia?

Pozdrawiam Was serdecznie:)




  • kambocz

    kambocz

    20 czerwca 2010, 18:07

    Gratuluję odwagi i wytrzymałości

  • TwardaJa

    TwardaJa

    20 czerwca 2010, 17:54

    tak Kochana..... witaminki niektóre rozpuszczają się tylko w tłuszczach,opisałam w kolejnym wpisie:)

  • Shirayuki

    Shirayuki

    20 czerwca 2010, 17:38

    Jeżeli trzymasz wagę od pół roku to świetne osiągnięcie ;) Oczywiście, że opowiedz swoją historię, każda z Nas może się od Ciebie czegoś nauczyć ;-) Czyli jeżeli jem sałatkę, bez dodatku np. oliwy to nie przyswajam witamin? Dlaczego? Czy w takim razie z surowymi warzywami nie jest tak samo?