Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A jemy jemy..... :D


Witanko moje kochane:)

Dzisiaj znowu zaczęłam dzień od pożywnego śniadanka i ćwiczeń :)  40 minut steppera i rozciąganko..... i można jakieś 300 kcal pożegnać :D    ale to nie koniec na dzisiaj ---- planuję jeszcze jakiś lekki jogging pod wieczorek;)  a co?! niech moje nóżki robią się jędrne i silne:D Jest gorąco  ------ strasznie, ale nie ma co..... trzeba o siebie dbać, zwłaszcza, ze póki co jadłam dziś dosyć syto,ale w sumie zdrowo....pomijając loda:D  oczywiście się nie żalę - bo uważam, że można , jeśli się wlicza do ogółu kalorii:)  oto moje menu, póki co bez kolacji:)

Śniadanie:
1 łyżka siemienia lnianego 50
kawa zbożowa  13
1 jajko - jajecznica bez tłuszczów 85
grahamka  258
2 plastry wędliny 30
1 ogórek 7
suma: 443

II śniadanie:
lód bolero 200
jabłko 70
suma:  270

Obiad:
tuńczyk 192
marchewka - 2 szt 46

 
ziemniaki -150 g 99
1,5 szklanki soku pomidorowego 56
4 rzodkiewki 8
suma: 401


mój obiadek:D
a to moja potrawka z marchewki, która tez była do obiadu, normalnie się w niej zakochałam:) jest tak pyszna, że chyba będę ją jeść przez następne kilka dni:D


Potrawka z marchewki: 
2 marchewki, obrać  i pokroić
zalać wodą tylko tyle, żeby wszystkie były zamoczone,dodać soli.
Gotować aż woda wyparuje.
Dolać pół szklanki soku pomidorowego - zagotować.
Doprawiłam : bazylią, oregano, tymiankiem, pieprzem.
BOSKIE :D


Póki co, suma kalorii to 1114 kcal. Więc, może być:) Przede mną kolacja i wieczorem, jak się ochłodzi - bieganko małe:)

Buziaki słoneczka!
Maryśka!