Jak wam minął ten upalny letni dzień? Ja miałam jechać na działkę, ale nie dało się - za dużo udarów dookoła, nawet mama zasłabła, więc zostaliśmy w domu. Poszłyśmy "odgruzować" piwnicę. O matko.... jakie z nas chomiki! Wyrzuciłyśmy do smieci jakieś 30 worków zbędnych i zalegających szpargałów,ubrań itp. teraz mieszczą się w końcu bez trudu rowery, a mamy ich 6, bo liczna jest moja rodzinka:) Teraz mam takie poczucie ----- zrzucenia balastu hahah:) A w dodatku, przyjechało po południu w końcu nowe, zamówione łóżko ! remont jednego pokoju można zatem uznać za zakończony! HURA :D za to wynoszenie starego,z 4 piętra, wiązało się z czterema kursami - góra dół. Wybaczyć mi więc należy, brak ćwiczeń....nabiegałam się dziś, nadźwigałam. Mam dość :) Ale łóżko jest śliczne. Cudnie etraz prezentuje się pokój.
Na przygotowywanie posiłków, też nie miałam dużo czasu, więc bez fantazji... haha:)
Śniadanie: 3 kromki chlebka razowego z dynią, 3 plasterki szynki z indyka, 2 papryczki chili (mniam!) , ogórek gruntowy, 1/2 papryki zielonej, 1/2 marchewki, 1 łyżeczka jogurtu naturalnego.+ kleik. SUMA: 341 kcal
II Śniadanie: serek wiejski light, jabłko, cynamon. SUMA: 211 kcal.
Obiad: pętko kiełbasy, gotowanej - bo chciało mi się ciepłego, a nie miałam czasu na gotowanie czegoś od zera :) , surówka - kupna, pomidor polany łyżeczką jogurtu naturalnego i posypany papryczką chili:D, liśc sałaty rzymskiej, 3kromki chlebka razowego. SUMA: 481 kcal
Kolacja: 2 wafle ryżowe, 1 jabłko, serek wiejski light z cynamonem, 2 śliwki. SUMA: 311 kcal.
Zatem mimo dosyć kalorycznego obiadku, kalorie wyszły jak najbardziej okej łącznie: 1344 kcal.
A zapomniałabym - mój Mężczyzna zakupił mi dzisiaj piękną naklejkę na laptopa, nie mam jednak siły już dziś nad tym siedzieć,pochwalę się rezultatem, jak już nakleję :D
A zapomniałabym - mój Mężczyzna zakupił mi dzisiaj piękną naklejkę na laptopa, nie mam jednak siły już dziś nad tym siedzieć,pochwalę się rezultatem, jak już nakleję :D
Buziaki!.
Maryśka.
Maryśka.
TwardaJa
18 lipca 2010, 16:52dziękuję dziewczynki:) ja używam mleczka ujędrniającego z Garniera, żelu ujędrniającego Slim, i cukrowego peelingu . Spróbuję jeszcze tych masaży z masażerem albo roll on'a:) Bo ćwiczyć, to ćwiczę. Buziaki!
Karolcia1158
17 lipca 2010, 23:38ja myślę, że dobre jest stosowanie pillingów ujędrniających, rękawicy do masażu, albo roll-on, masaż(gdzieś czytałam, że można go robić podszczypując skórę;)), koniecznie używaj kremu ujędrniającego(polecam z Eveline i Soraya) no to chyba tyle;) ps. świetnie wyglądasz.Buziaki;**
Just69
17 lipca 2010, 23:00Na zdjeciach nie widac stanu Twoich ud. :) Ja uwazam, ze przydaloby sie w trakcie kompieli, nie nerwowo, uzywac taka szczotke do masazu z grubymi grudkami. Swietnie poprawia krazenie, rozmasowywuje jakies tam nierownosci tluszczu pod skora i ogolnie daje efekt ujedrnienia. Mozesz tez oczywiscie zabieg (= masaz) powtorzyc po kapieli, wmasowywujac krem (jakikolwiek). Uwazam, ze jestes szczupla osobka - trzymaj tak dalej, a na uksztaltowanie figury to sport wszelaki najlepszy. Moim zdaniem mozesz poprobowac roznego rodzaju rozciagania (tak jak klasyczny aerobic, calanetics czy pilates). PS Ja tez jutro zaplanowalam kielbase. :)
Cocainegirl16
17 lipca 2010, 22:20moze roll on z garniera?:)