Dzisiaj dzień mi jakoś błyskawicznie zleciał. Nawet nie wiem kiedy kurcze:) Sprzątnie, gotowanie, pranie.....:)
Teraz jestem już po kolacji i szykuję się do wyjścia, idę z Lubym na spacer;)
Dzisiejszy ruch: 30 min stepper, 8 minute legs, ćwiczonka na brzuch no i rozciąganie:) pogoda sobie dzisiaj ze mnie zakpiła, ja już ubrana w dres, buciki na nogach, wychodzę na klatkę schodową, i słyszę jak lunął deszcz hahaha:P więc w tył zwrot i stepper w ruch:)
Moje dzisiejsze menu:
Śniadanie: bułka wieloziarnista, papryka czerwona, rzodkiewki + kleik z mlekiem i zarodnikami pszennymi. SUMA: 412 kcal
II śniadanie: pasztet chlebowy, i sałatka z kapusty pekińskiej, marchewki i pomidora, 3 plastry wędliny. SUMA: 339 kcal
Obiad: surówka z marchewki i jabłka - caaała masa, pieczone skrzydełka z kurczaka, pozbawione skóry, i pieczone ziemniaki. SUMA: 509 kcal
Kolacja: znowu surówka z jabłka i marchewki....no nie wiem co się mnie tak uczepiła:) serek homogenizowany waniliowy i wafle ryżowe z jogurtem. SUMA: 338 kcal
Łącznie: 1598 kcal....te dwie gdzieś się zaplątały,ale uznajmy, że jest ok:)
Jutro się ważę, w celach kontrolnych. Śniadanie: bułka wieloziarnista, papryka czerwona, rzodkiewki + kleik z mlekiem i zarodnikami pszennymi. SUMA: 412 kcal
II śniadanie: pasztet chlebowy, i sałatka z kapusty pekińskiej, marchewki i pomidora, 3 plastry wędliny. SUMA: 339 kcal
Obiad: surówka z marchewki i jabłka - caaała masa, pieczone skrzydełka z kurczaka, pozbawione skóry, i pieczone ziemniaki. SUMA: 509 kcal
Kolacja: znowu surówka z jabłka i marchewki....no nie wiem co się mnie tak uczepiła:) serek homogenizowany waniliowy i wafle ryżowe z jogurtem. SUMA: 338 kcal
Łącznie: 1598 kcal....te dwie gdzieś się zaplątały,ale uznajmy, że jest ok:)
Zmykam teraz,
Buziaki,
Maryśka!
poziomkowa1986
19 sierpnia 2010, 09:52niestety to zadupie nie tego typu, tylko z żulami i po sąsiedzku z mieszkaniami socjalnymi dla eksmitowanych :/
TwardaJa
19 sierpnia 2010, 07:35Bułka, wg moich obliczeń ma około 209 kcal:) tym razem to mój kleik nabijał kalorii, bo dałam więcej zarodników i siemienia:)
TwardaJa
19 sierpnia 2010, 07:34shirayuki:) ja robię takie ćwiczenia: półbrzuszki, półbrzuszki skrętne, wypychanie bioder - nie wiem jak to nazwać inaczej, ale leżysz na pleckach, masz ugięte nogi i podnosisz biodra do góry, kontrolując napięcie dolnych partii mięśni brzucha, brzuszki z uniesionymi nogami, nożyce. No i na koniec rozciągam brzuszek:) działa, mam mniejszą dolną cześć brzucha, a góra jest nawet trochę umięśniona haha:)
TwardaJa
19 sierpnia 2010, 07:30robię te ćwiczenia już około miesiąca. Nie codziennie, jakieś 3 -4 razy w tygodniu. Wykonuje je po normalnym moim treningu - czy po bieganiu, po steperze czy tez po aerobiku, w zależności co akurat ćwiczyłam.Ale jednocześnie robię też masaż nóg taką specjalną rękawicą do masażu i używam mleczka ujędrniającego, wszystko razem daje efekty. Już zauważam, że nogi są jędrniejsze. Ale nie wiem, czy to zasługa tylko tych ćwiczeń, czy takiego zespołowego starania o ujędrnienie nóg:)
TwardaJa
19 sierpnia 2010, 07:27bo ciężko mi zebrać jedną odpowiedź:) Iwonko..... ja w jednym z moich starszych postów zamieściłam informacje, o tym, jak powinna wyglądać zdrowa stabilizacja. Poczytaj...może ci to w czymś pomoże.
Grubolina
18 sierpnia 2010, 21:59A co ta bułeczka taka kaloryczna jest? :)) Myślałam, że te trójkątne bułeczki mają mniej kalorii. Widzę, że u Ciebie też deszcz, tylko Ty zdążyłaś się wycofać, a mnie złapał podczas biegu już daleko od domu :D Trzymam kciuki za jutrzejsze ważenie i sukces stabilizacji. :*
Shirayuki
18 sierpnia 2010, 19:46A jakie ćwiczenia na brzuch robisz? :)
punktransistor
18 sierpnia 2010, 19:36ooo muszę zaglądać tu częściej! mi też tak szybko zleciał dzień :) a jak długo ćwiczysz 8 min. legs,daje efekty ?
iwona088
18 sierpnia 2010, 19:22kurde ja tak zaczynałam stabilizacje przytyłam 2 kg i znowu chce je zrzucić chciałabym w końcu ważyć stale tyle samo ale nie umiem się odnaleźć nadal myślę o kaloriach masz może jakieś pomysły?
poziomkowa1986
18 sierpnia 2010, 19:20A u Ciebie smacznie jak zawsze :)
jadlozapiska
18 sierpnia 2010, 19:03bardzo apetyczna i zdrowa Twoja stabilizacja, podziwiam Twoje osiągnięcia oraz obecne Twoje starania w utrzymaniu tego co wypracowałaś, mi też kurcze dzisiejszy dzień zleciał ekspresem, a jak już środa minie to cały tydzień nie wiadomo kiedy zleci, pozdrawiam