Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niom....


hej kochane.

Co tam u was?
mam nadzieję, że lepiej niż u mnie. Nie piszę często i regularnie, wiem. Mam okropne problemy w domu.... nie będę was nimi obarczać. Nie oczekuję współczucia czy zrozumienia.... Dam sobie pewnie "jakoś" radę.

Od trzech dni panuje u mnie "wieczorny odpust". Pije piwo - i jem chociażby jak dziś,chipsy. Mówcie co chcecie - że dałam ciała..... że jestem beznadziejna..... że się już nie staram....  Pewnie to i racja.  Ale kurde.... boli mnie wszystko -bo jestem chora,boli mnie głowa- z nerwów.... Ćwiczyć, żeby się wyżyć, nie mam siły, leje mi się z nosa ciurkiem.... chociaż  dietowy odpust daje mi jakąś hmmm ulgę?  sama nie wiem. zawsze piwo pozwalało mi się odprężyć. w tej chwili, pewnie tez tak jest. Cały piątek przepłakałam, ręce mi się trzęsły z nerwów. jak dojdę do siebie, to się pewnie ogarnie. szkoda, że będę zrzucać dodatkowy balast zapewne. Boże....sama siebie krzywdzę jeszcze bardziej....ale nie znam innego sposobu,który pozwoli mi " nie myśleć....." 

Jakiem tam zdjęcia posiłków dla was robiłam, bo jak mówię..... w dzień jadłam normalnie, gorzej z wieczorami.... :(  pewnie kiedyś je tam wkleję....

Wiecie co? okres nie pojawił się do dziś.... nawet objawów miesiączki jeszcze nie mam. A już się spóźnia półtora tygodnia. Test zrobiłam - negatywny. Cholera no....jeśli to przez anemię, to zwariuję!

Dzisiaj mój luby zabrał mnie i mojego braciszka najmłodszego do lasu, zbieraliśmy grzyby prawie 4 godziny.... fajnie było, to było odprężające.... tak rześko tam było.... i pogoda, cudnie było!!!! teraz mam 3 dni wolnego. dostałam w pracy, ze względu na zaistniałe okoliczności.... nie wiem co będę robić. Mam nadzieję, że wezmę się na siebie, i nie będę wegetować.

Kocham was kochane!
trzymajcie się, oby lepiej , niż ja!
marysia....

  • mikolino

    mikolino

    19 września 2010, 20:46

    Mam nadzieje, ze w domu juz wszystko dobrze. Trzymaj sie cieplo!!!

  • cogitata

    cogitata

    15 września 2010, 08:30

    hmm.. nie wiem jakie masz problemy i co Ci doradzać... ale musisz sie trzymać... hmmm a zajadanie nie załatwi sprawy..mówisz ze nie masz siły na ćwiczenia ale mimo to zmuś sie i spróbuj.. zoabczysz ze po 5 min zachce Ci się..a to ważne bo po wysiłku wydzielą Ci się endorfiny i poprawi nastrój bez paskudnych chipsów czy piwa.. 3maj sie mocno i życzę aby problemy się rozwiązały jaknajszybciej i oczywiscie po twojej myśli!!! Pamietaj CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI

  • kawasak

    kawasak

    14 września 2010, 21:45

    trzymam kciuki by sie rozwiązały Twoje problemy. Dietą sie nie przejmuj-jak wróci u Ciebie wszystko do normy do kiloski same znikną. Uszy do góry

  • BotanicWater

    BotanicWater

    14 września 2010, 15:32

    trzymaj sie! jestem myslami z Toba i zycze Ci zeby wszystko jak najszybciej sie ulozylo. powodzenia!

  • Hachiko

    Hachiko

    13 września 2010, 09:55

    mam nadzieję, że to nic co odciśnie sie na Tobie bądź Twojej rodzinie na dłużej!! trzymaj sie kochana...wieczorne odpusty wybaczone bo widze, że naprawdę tego potrzebujesz.... bądź silna i TWARDA , wiem , że Ty potrafisz ;**

  • Grubolina

    Grubolina

    13 września 2010, 08:47

    Trzymaj się Kochana! Tak mi Cię żal, bo widać że cierpisz. Na pewno jeszcze się wszytko w domu ułoży i wyzdrowiejesz i uśmiech znów zagości na Twojej buzi. Póki co zamiast chipsów wybierz dłuuugi spacer - też świetnie relaksuje, jak mi jest źle to po prostu wychodzę z domu i idę... oby przed siebie, aż rozkołatane myśli się wyciszą. Jestem z Tobą myślami. Buziak!

  • Finni

    Finni

    12 września 2010, 23:47

    ojej to trzymaj się ciepło, postaraj się spacerować - mnie to pomaga na stres. i jak tylko złapiesz siły powróć tutaj!

  • mikolino

    mikolino

    12 września 2010, 22:56

    Trzymaj sie dzielnie!!! Wszystko bedzie dobrze i sie wszystko ulozy!!! Jestem razem z Toba!!!

  • LuiKa

    LuiKa

    12 września 2010, 22:28

    och ... Słoneczko Ty moje! Trzymaj sie:* na pewno sie wszystko 'jakos' uloży, świat tak ma;) jestem z Toba cala soba, dawaj nam o sobie znac! ejjj nooo... i zostaw te chipsy, sa bleee!:D:DP buuuziak ogromnyyy:*

  • Madiiii

    Madiiii

    12 września 2010, 21:54

    kochana trzymaj się! Zobacz jak dużo osiągnęłaś.! Twarda Ty!

  • Shirayuki

    Shirayuki

    12 września 2010, 21:23

    Zawsze Twój entuzjazm był moja wielką motywacją, niedobrze, że dopadły Cię problemy. Mam nadzieję, że szybko się z tym uporasz i wrócisz do siebie :) Trzymaj się! ;*

  • jadlozapiska

    jadlozapiska

    12 września 2010, 21:18

    mimo że właściwie nie wiadomo co jest przyczyną Twojego smutku i kiepskiego samopoczucia to życzę Ci z całego serduszka, aby Ci się wszystko ułożyło, ustabilizowało, abyś znowu nabrała chęci do życia, żeby pojawił się uśmiech, żeby sprawdziła się złota zasada ze nie ma teho złego co by na dobre nie wyszlo i co nas nie zalamie to nas wzmocni 3mam kciuki by wszystko było dobrze i abyś wytrwała i była silna, pozdrawiam

  • Chemiczka83

    Chemiczka83

    12 września 2010, 21:06

    Pewnie, że dasz sobie radę, bo jesteś Twarda! Zdrowiej Kochana! Co do spóźniającego się okresu, to u mnie jeszcze też się nie pojawił. Brzuch mnie pobolewa, a jego nie ma. Chyba najwyższy czas się wybrać do lekarza. Trzymaj się cieplutko i pamiętaj, że po każdej burzy zawsze przychodzi słońce!

  • zoykaa

    zoykaa

    12 września 2010, 21:04

    wszystkiego dobrego chudzinko:)