Hej dziewczyny!
Mój dzisiejszy jadłospis wyglądał następująco:
śniadanie - 9:00 - dwie kromki ciemnego pieczywa ze słonecznikiem (z Biedronki) z makrelą wędzoną + pół pomarańczy
obiad - 12:30 - miseczka zupy jarzynowej + dwa udka z kurczaka (pałki, te małe) z łyżką ziemniaków oraz warzywami gotowanymi
podwieczorek - 16:00 - miseczka płatków z mlekiem 1,5% (płatki: Nesquik Duo) + 4 wafle ryżowe
kolacja - 19:00 - dwie kromki pieczywa (tego co rano) z dżemem z czarnej porzeczki oraz mała gruszka
Nie wiem czy jeszcze coś zjem, pewnie tak, bo jeśli pójdę spać około północy to od 19 nie wytrzymam raczej tyle czasu ... postaram się coś lekkiego ok 21 zjeść. Marchewkę? Pomidora?
Wiem, że nie powinnam jeść takich płatków, ale odrobinę zastępują mi słodycze (chociaż zwykłe kukurydziane też lubię, tylko akurat ich nie mam). Nie lubię za to owsianki, więc odpada.
No i zwykle nie jadam dwóch dań na obiad, są to sytuacje sporadyczne.
Pędzę poskakać i liczę na Wasze rady
kikizafryki
6 stycznia 2014, 10:26Ja bym tylko te płatki czymś zastąpiła. Może jogurt z suszonymi owocami - żurawiną, morelami - też słodkie, a bardziej wartościowe.
Magda.H
5 stycznia 2014, 20:15Moim zdaniem podwieczorek za kaloryczny...płatki mają strasznie dużo cukru....nawet fitness....i kolacja też za bardzo słodka.....powinna być bardziej białkowa....reszta okej