Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
koniec wakacji


nie popisałam się, nie zmieniłam moich nawyków żywieniowych, nadal jem to co jest pod ręką, byle jak i szybko. Mam za dużo czasu. Nic nie stoi na przeszkodzie bym codziennie jeździła na rowerze czy ćwiczyła, słabe te moje wymówki. 3 lata minęły.