diety też nie było i z tych 5 kg pozostały jedynie zamiary, już koniec lipca się zbliża a ja nadal siebie oszukuję.
Na wadze niestety przybyło, w okolicach 72 się zatrzymuje. Byłam w Szklarskiej, i za bardzo sobie dogodziłam. Niestety z moją cerą która na każdy kęs "niezdrowego" jedzenia reaguje pryszczem nie wyglądam dobrze,.
ju.lia
22 lipca 2013, 10:50miałam to samo, życie na fast foodach zabiło moją cerę ;] teraz z tym walczę, ale to nie jest łatwy proces niestety. więc to jest kolejny argument, żeby nie zażerać się tymi śmieciami :P będzie dobrze!