Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pokonałam zaburzenia odżywiania


Od 6 klasy zmagałam się z zaburzeniami odżywiania.Objawiały się one tym,że przez x dni jadłam bardzo mało,natomiast w jakiś określony dzień,bądź kilka dni,przeważnie dzień,objadałam się aż do bólu brzucha.

Teraz jestem w 2 klasie liceum i postanowiłam,że nie mogę już tak dłużej funkcjonować.

Obsesyjne myślenie o jedzeniu,planowanie co zjem kolejnego dnia,zamiast po prostu słuchać organizmu i jeść w miarę zdrowo,doprowadziły mnie do wielu efektów jojo.

Jakieś pół miesiaca temu powiedziałam o tym najbliższym,którzy pomogli mi wyjść z tego bagna.Miałam motywację.Ktoś we mnie wierzył,przejmować się,pomagał mi.

Nie wiem co bym bez nich zrobiła.<3

Kilka dni temu pierwszy raz w życiu kupiłam w sklepie coś,czego od kilku lat sobie odmawiałam.Była to kawa firmy satino o ile dobrze pamiętam w buteleczce..Naprawdę,że też byłam taka głupia.Przecież żyje się raz,więc po co tak sobie wszystkiego odmawiać...:p

  • angelisia69

    angelisia69

    4 marca 2017, 03:14

    kochana anorektyczki i bulimiczki nawet po 2-3latach nadal sie tak nazywaja,bo "diabel" spi utkwiony i potrafi sie obudzic w kazdej chwili,tak wiec nie pisz POKONALAM ale nadal POKONUJE!!Zycze szczescia,zycie jest za krotkie zeby je tak marnowac

    • Tyska_99

      Tyska_99

      4 marca 2017, 12:27

      No zobaczymy w takim razie co czas pokaże,jednak na tą chwilę czuję się wygrana :)

  • grubas11111

    grubas11111

    3 marca 2017, 22:24

    Trzymam kciuki, ale nie mów po pół miesiąca że pokonałaś bo to można nawet i na 3 miesiące uśpić i wszystko wraca

    • Tyska_99

      Tyska_99

      3 marca 2017, 23:37

      Komentarz został usunięty

    • Tyska_99

      Tyska_99

      3 marca 2017, 23:38

      Moim rekordem nawet nie był dzień.Codziennie od prawie 5 lat obsesyjnie myslałam o jedzeniu.Teraz od jakichś dwóch tygodni w ogole o nim nie myślę.Dzięki :D