Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Brak planu...


Odkąd pamiętam jadłam dwa posiłki dziennie-tak wiem to niedorzeczne ,ale cóż tak było i nie ma co ukrywać. Od miesiąca jestem na diecie zamarzyło mi się zmienić swoje nawyki żywieniowe ,jeść zdrowo, regularnie .Nie ukrywam jest to dla mnie ciężkie ,nie potrafię komponować zdrowych posiłków a tym bardziej ich przyrządzać ,Jezu ja jestem taka beznadziejna w kuchni , że aż wstyd na forum o tym pisać , ale jestem i już. No więc przemogłam się i jem 5-6 razy dziennie, około 1500 kcal. Staram się fajnie komponować posiłki papugując ze specjalistek z Vitali. Zaczęłam ćwiczyć co jest dla mnie mega wyzwaniem bo jestem lwem kanapowym ,robię to prawie codziennie ,ćwiczę z Mel B i z Chodakowską ,jeżdżę na rowerze, chodzę na basen  i wszystko byłoby ok bo lubię taki styl życia i chciałabym już zawsze być FIT. Ale mam problem bo do wakacji coraz bliżej, chciałabym wyglądać dobrze a moja waga uwaga prze miesiąc diety i ćwiczeń spadła o zaledwie kg z czego ten pierwszy i ostatni kg był  w pierwszym tygodniu odchudzania , a od trzech tyg. nic tylko cholerny zastój ,zero jakiegoś nawet minimalnego spadku , ba czasami nawet lekka nadwyżka. Jestem załamana tak zależy mi na ładnej figurze i nie wiem co mam zrobić ,jak będę chudła w takim tempie to dopiero za rok zobaczę swoje piękne ciało w bikini na plaży. Boję się, że tyle nie wytrzymam bo tyle wysiłku a taki mały efekt. zaczynam myśleć o Dukanie lub innych dietach ,żeby tylko szybko był jakiś efekt , ale tak naprawdę nie chcę jakiś szkodliwych diet ,chcę prowadzi zdrową, bilansową dietę dla czego więc ona na mnie nie działa. Brak mi pomysłu na siebie ,brak mi planu działania mam natłok myśli co zrobić żeby dobrze wyglądać w wakacje ,jestem zdesperowana i boję się ,że wkopię się w jakąś dietę tylko po to by szybko był efekt , a później będę miała super efekt jo-jo i walkę zacznę od początku :((((((((((((((((((

czy ktoś tu jeszcze ma takie mega zastoje jak ja???

 

   

  • rynkaa

    rynkaa

    25 maja 2013, 15:40

    ale chociaż wizualnie wyglądasz lepiej? widzisz w lustrze jakąś różnicę? Bo wiesz, że kiedy się ćwiczy to nie ma sensu się ważyć tylko mierzyć, bo mięśnie ważą więcej niż tłuszcz... :)