Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ech, jest nadal źle..


Kilogramy lecą w dół, razem z samopoczuciem.. 
Nie mam pojęcia co mi jest. Wchodzę na wagę, widzę, że jest lepiej ale mój humor jest fatalny. Obawiam się, że dzieje się coś, co nie powinno mieć miejsca..

Załamałam się kilka dni temu. 5 letnia siostra powiedziała, że jestem gruba - coś we mnie pękło.. Zaczęłam się głodzić.. Jeśli coś zjem to by 4HD"> zaraz to wymiotuje. Wiem, że to jest droga do nikąd i nic tym nie osiągnę ale nie umiem się kontrolować. Mogę nie jeść cały dzień ale mam co jakiś czas napady. Jem co popadnie, cukierki, kanapki, mięso.. I po chwili wszystko zwracam. Nie daje sobie już z tym rady..  Naprawdę jest źle..

Nadal nie mogę ćwiczyć.. Wyszło na to, że z tym kolanem jest gorzej niż przypuszczałam. Stabilizator na kolejne 3 miesiące a później rehabilitacja.. Nawet na spacery nie mogę chodzić. Całe dnie w domu. Wariuje.. 

  • kari_x3

    kari_x3

    9 czerwca 2015, 20:50

    Witaj ;) Napisałabym, żebyś tego nie robiła, ale z doświadczenia wiem, że to nie jest łatwe. Sama rok czy dwa temu przeszłam małe załamanie względem wagi. Zaczęło się głodówką, co nie było dobre. Mimo, że nic nic jadłam czułam się szczęśliwa. Zadowolona z siebie. Oczywiście było to głupie i miałam pretensje do całego świata, gdy mama zauważyła co się dzieje i pilnowała, żebym jadła. Chciałabym móc Ci napisać, że to minie. Minie, na pewno. Musisz się z tym uporać na swój sposób. Mi pomogły książki. Nadal mam dużo ciała, ale się nie głodzę. Nie stosuję również radykalnych diet. Staram się siebie akceptować, co jest strasznie trudne. Gdy przychodzi coś na kształt kryzysu staram się myśleć optymistycznie. Gdy się nie udaje, uciekam w świat książek. Ty również spróbuj siebie zaakceptować. Zwróć uwagę na zalety jakie w Tobie tkwią. Poza tym- to tylko waga, figura. Liczy się to jaka jesteś. Gdy masz czujesz się naprawdę podle zajmij się czymś co sprawia Ci przyjemność. Porozmawiaj z kimś. Wyrzuć z siebie wszystko, będzie lżej. Jeśli najdzie Cię ochota, to zapraszam, pisz. Mieć 16 lat nie jest łatwo. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Do zobaczenia ;)

  • Matrixo

    Matrixo

    5 czerwca 2015, 16:56

    A to mnie raz załamało troszkę(teraz wzmocniłęm się psychicznie) gdy bliska mi osoba wpierdalając tłustego schabowego na bułce dużej posmarowanej z 10-20g masłą i wszystko polane keczupem powiedziała łoo ile Ty jesz, zdrowo się czujesz?(oczywiście w żartach niby) A ja jadłem porcje sałatki i 3 kromki razowca(ok 350 kcal wszystko z tym że sałatka cała micha) a jego porcja z 700-1000 teraz bym się odpowiedział coś w żartach tej osobie ale wtedy byłem zbyt słaby na to. Trzymaj się nie daj się, nikt nie jest gruby tylko co najwyżej puszysty lub lepiej wygląda ;)

    • unconditional

      unconditional

      5 czerwca 2015, 20:30

      No właśnie chyba najgorsze jest to, że nie mam kogoś, kto mógłby mnie "złapać" jeśli zaczynam popadać w te moje "małe depresje" bo tak to nazywam. Całe moje życie od jakiegoś czasu skupia się na jedzeniu, a raczej na niejedzeniu i zwyczajnie mnie boli gdy słyszę takie coś, nawet od tak małego dziecka.

  • Olkeens

    Olkeens

    5 czerwca 2015, 13:50

    Widzę, że masz 16 lat i doskonale rozumiem jak się czujesz. Gdy byłam w Twoim wieku byłam naprawdę gruba przez leki, które przyjmowałam. Nie chciałam wychodzić na dwór, spotykać się ze znajomymi, cały czas widziałam w lustrze coś obrzydliwego, ohydnego. Ale dałam sobie z tym radę, zaakceptowałam to i żyło mi się lepiej. To, co robisz teraz jest naprawdę złe dla Ciebie, Twojego zdrowia a nawet życia! Nie możesz tego robić, nie możesz wymiotować za każdym razem jak coś zjesz... Jeżeli naprawdę chcesz schudnąć, to idź do dietetyka, niech ułoży Ci dietę, ewentualnie sama sobie ją zrób, Przez to co teraz robisz wyniszczasz swój organizm, w pewnym momencie możesz już być poważnie chora, a efekt jojo przyjdzie i to jaki. Zastanów się nad tym i zdecyduj, co będzie dla Ciebie ważniejsze - zdrowie, czy dobry wygląd. Pamiętaj, że na efekty potrzeba czasu i lepiej jest zrobić o racjonalnie, z głową. Pozdrawiam Cię serdecznie! Nie załamuj się, pogadaj z kimś bliskim. Będzie dobrze. :) :* <3

  • Yammouni

    Yammouni

    5 czerwca 2015, 13:39

    Jak można nie cieszyć sie swoim sukcesem że na wadze coraz mniej?! Teraz jesz co popadnie i jak zobaczysz na wadze więcej to będziesz szczęśliwa tak?

    • unconditional

      unconditional

      5 czerwca 2015, 13:53

      Przeczytaj uważniej to, co napisałam. ;)