Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kilka głębszych.


Zastanawiałam się czego mi najbardziej brakuje w tej chwili. I wiecie do jakiego doszłam wniosku ? Brakuje mi delikatnego miziania po pleckach,  subtelnego objęcia, niespodziewanego całusa. Wczoraj spotkałam się z Panem B. Przyjechał znowu do mojego miasta i poczułam się tak ... tak cudownie kiedy przytulił mnie na przywitanie. Nadal czuje jego zapach na swoim szaliku. Spacerowaliśmy chyba z 3 godziny po mrozie którego z mojego "podniecenia" nie wyczuwałam. I jestem w szoku, to jest jedyny mężczyzna, któremu nie boję się patrzeć w oczy. A ma je takie piękne *.*  I wiecie co, z tego wszystkiego zrzuciłam to co przybyło ; DD weszłam na wagę a tam znowu 70,9 ; ))  Przez jakiś czas muszę starać się ograniczać wpieprzanie chleba. CHCĘ ZEJŚĆ DO TEJ MAGICZNEJ 6 Z PRZODU. Aaa ... i dostałam zaproszenie od niego na basen, i oczywiście nie poszłam bo się wstydzę swojego ciała.  ; ///


  • duszka189

    duszka189

    6 marca 2012, 20:10

    każdy potrzebuje trochę czułości i bliskości drugiej osoby to normalne, a co do pieczywa może zastąpic je waflami ryżowymi?

  • fikcja

    fikcja

    6 marca 2012, 19:29

    masz teraz motywację. działaj i szalej z miłości. yeah!

  • Artyna

    Artyna

    6 marca 2012, 12:43

    Jaki rozmarzony ten wpis :D podobno najlepszą dietą jest miłość :) i prosze, tutaj jest żywy przykład.

  • fragolinkaa

    fragolinkaa

    6 marca 2012, 06:08

    Oo fajnie :) aż miło się czytało wpis . Gratuluję spadku , ja też marzę o 6 z przodu . Musimy do niej dojść ciężka praca . A może na basen z nim kiedyś pójdziesz .. Trzymam za to kciuki:*

  • pati0109

    pati0109

    5 marca 2012, 22:50

    No to kochaana chudnij i pochwal się ciałkiem na basenie :)

  • topmodel

    topmodel

    5 marca 2012, 22:15

    no to masz teraz motywacje! :D