Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Znowu przytylam


~91.4kg na wadze na czczo!!!Oszalec idzie!Wystarczy,ze czlowiek zje cos slodkiego 2-3 razy plus makaron i wypija troche kawy i piwa to wszystko szlag trafia.Echh te nasze slabosci...ratunku#help

  • fuksja1218

    fuksja1218

    2 czerwca 2020, 11:36

    Znam to... w czwartek rozmyślam o 8 z przodu :) bo widzę już rano 90,5 a tu jeb we wtorek staję na wadze (to znaczy dokładnie dziś !!!) a tu niespodzianka 92.9 kg MASAKRA

  • aria82

    aria82

    28 maja 2020, 12:44

    Nie poddawaj się. Czasem się zdarzają trudne dni i kusiciele. Mi pomagają ćwiczenia. Gdy myślę o tym jak się umęczyłam, to nie mam ochoty na grzeszki, choć straszliwie tęsknię za winem.

  • Mimozamia

    Mimozamia

    25 maja 2020, 13:29

    To nic, trzymaj się mocno celu! Wstań, otrzep tyłeczek i w drogę!

  • Pyzunia2014

    Pyzunia2014

    25 maja 2020, 11:25

    Nie przejmuj się i walcz dalej. Najgorzej odpuścić po chwili słabości. Ja tak często robiłam i do dzisiaj nie osiągnęłam wymarzonego celu. Trzymam kciuki :)