Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień któryś tam.


A raczej noc. Kolejna, bezsenna noc. Milionowy w moim życiu epizod depresyjny uderzył we mnie ze zdwojoną siłą, jak zwykle znienacka, zupełnie jak niezapowiedziany gość. Chciałabym napisać, że staram się żyć normalnie, ale nie da się. Przez ostatnie 3 dni kalorie nie wybiegają ponad 1000. Nie chce mi się gotować, ba nawet nie chce mi się posmarować kanapki masłem czy serkiem. Trochę dzisiaj na wieczór chociaż ogarnęłam mieszkanie, bo pranie już się zaczynało piętrzyć, a naczynia chyba by za chwilę same wyszły ze zlewu. Znowu spowolnię sobie metabolizm, ale w takich chwilach nie potrafię nic przełknąć, gula w gardle i koniec, a o piciu wody nie wspomnę. W sobotę ważenie.. aż się boję co tam będzie. Jak nic nie spadnie to chyba będzie dla mnie kolejny nóż w plecy, przecież do tej pory wszystko było dobrze, waga spadała, ja wydawałam się być "szczęśliwa", nawet ćwiczyć mi się chciało. CHCIAŁO - właśnie. Dla mnie to takie duże słowo, bo zazwyczaj to nic mi się nie chce, nawet oddychać.

  • Farfaraway123

    Farfaraway123

    1 kwietnia 2022, 08:49

    Stres potrafi blokować spadki wagi niestety.

  • Superfitmumma

    Superfitmumma

    31 marca 2022, 11:25

    Skad ja to znam. Mam dni ze zrobie wszystko i jeszcze mam "chec" cos porobic a sa dni ze jest dobrze jak sie ubiore :( Pamietaj nie jestes sama <3

  • Julka19602

    Julka19602

    31 marca 2022, 06:23

    Przykro że masz takie czarne myśli i brak chęci do działania. Kłopoty psychiczne muszą być konsultowane z psychologiem. Sama przechodziła depresję i to kilka lat były leki. Czasami mam gorsze okresy w ciągu roku ale staram się z nimi już jakość radzić. Wykorzystuj słońce bo on bardzo pomaga w depresji. Zmuszać się i wyznacz cel gdy coś nie wyjdzie spokojnie jutro też jest dzień. Powodzenia i pozdrawiam.

  • Berchen

    Berchen

    31 marca 2022, 06:03

    mam nadzieje ze masz pomoc psychologiczna, leki i przejdzie to raz na zawsze:)