Wreszcie! Wreszcie dziś rano dostałam @ ! cieszę się jak głupia, bo jestem z tych, które dość ciężko przechodzą ten czas. Kiedy normalnie osoba przybiera na wadze 1-2kg przed, mi waga waha się do 5kg - jestem opuchnięta, stopy i dłonie aż proszą się o wbicie w nich igły i wypuszczenie tego wszystkiego... W pierwszy dzień zawsze to wszystko 'schodzi', cała ta woda okropna... Za to wiecznie jestem wtedy zielona, boli mnie wszystko. Ciężko być kobietą.
Dietkowo ok, nie wazyłam się, no bo nie ma o sensu obecnie. Zważę się już po @
Dziś nie ćwiczyłam, za to baaaardzo dużo chodziłam, miałam troszke załatwiania na miejście i dzielnie maszerowałam
Dzisiaj humorek już zdecydowanie lepszy, pogodziłam się z A. Wojna od poniedziałku, znów o jego eks. Panna sama go zostawiła i jak sie dowiedziała, ze ja z nim jestem to jest, że jak to ona go bardzo nie kocha. i tak w kółko od 3 lat, momentami mam dość. Co jakiś czas do niego pisze w ramach przypomnienia mu jak to ona go nie kocha, że tęskni, że chce sie spotkać. A mnie to cholernie denerwuje, jestem z natury bardzo wybuchowa i zazdrosna. No i są wojny. Ehh...
Koniec tego marudzenia !
Lecę poczytać Wasze wpisiki, trzymajcie się cieplutko
Dietkowo ok, nie wazyłam się, no bo nie ma o sensu obecnie. Zważę się już po @
Dziś nie ćwiczyłam, za to baaaardzo dużo chodziłam, miałam troszke załatwiania na miejście i dzielnie maszerowałam
Dzisiaj humorek już zdecydowanie lepszy, pogodziłam się z A. Wojna od poniedziałku, znów o jego eks. Panna sama go zostawiła i jak sie dowiedziała, ze ja z nim jestem to jest, że jak to ona go bardzo nie kocha. i tak w kółko od 3 lat, momentami mam dość. Co jakiś czas do niego pisze w ramach przypomnienia mu jak to ona go nie kocha, że tęskni, że chce sie spotkać. A mnie to cholernie denerwuje, jestem z natury bardzo wybuchowa i zazdrosna. No i są wojny. Ehh...
Koniec tego marudzenia !
Lecę poczytać Wasze wpisiki, trzymajcie się cieplutko
fruitcake
6 maja 2011, 09:47oj współczuję Ci, ja na szczęście biorę tabletki anty, więc u mnie okres mija prawie nie zauważalny. ;) a co do chłopaka i jego eks, to chyba on powinien coś z tym zrobić. dać jej wyraźnie do zrozumienia, ze jest z Tobą i nie ma najmniejszego zamiaru Cię zostawiać.
lagoena
5 maja 2011, 23:29narzekamy na okres, ale wolimy, żeby jednak był niż go nie było:D teraz będzie miesiąc spokoju:) uu, a z ta laską ci współczuję, jestem straszną zazdrośnicą, więc wyobrażam sobie, jak musi cię wkurzać ta sytuacja;/
fistaszki
5 maja 2011, 21:05tez zawsze czekam na @ z utęsknieniem:) z różnych przyczyn:) a ta laska to jakaś nie tego chyba:/ wscieklabym się, jakby z taka sie moj przyjaźnił... co do szyi... smaruje fastumem, biore srodki przeciwbolowe itp... ehh, w koncu przejdzie, tylko ile dni cwiczen zmarnuje?:(
kitia1989
5 maja 2011, 20:57wspolczuje takiego stanu przed-miesiaczkowego...a co do tej laski..wez jej powiedz zeby sie odwalila...
Haydi
5 maja 2011, 20:25Jejku okres naprawdę jest straszny wtedy kobieta przestaje sie czuć kobietą, czuje sie jak szmata w sensie zaniedbania, tzn ja tak mam hehe