Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7 dni do i zmienne nastroje :(


WITAM JAK JA NIE ZNOSZE TYCH MOICH HUMORKOW W JEDNEJ CHWILI ZJADŁA BYM 4 BATONY MARSY KTORE MAM W DOMU (POWSTRZYMAJCIE MNIE ) A W DRUGIEJ JAKOS SIE MOBILIZUJE I DAJE RADE , TAK SAMO JEST JAK PATRZE W LUSTRO W JEDNEJ CHWILI BOZE JAK JA WYGLADAM JAKA JA GRUBA JESZCZE JESTEM A ZA JAKIS CZAS PRZYCHODZE SPOGLADAM I SIE SOBIE PODOBAM I MOWIE SOBIE NAD TYM TO TRZEBA JESZCZE POPRACOWAC ALE JEST OK DASZ RADE .... TAKIM CHWILA MOWIMY STANOWCZE NIE.. MENU

SNIADANIE

SZKLANKA WODY Z CYTRYNA . PYSZNNY ARBUZ I BANAN, 260 KCL

SZKLANKA SOKU POMARANCZOWEGO  100 KCL

OBIAD

STIMERIA  I CUKINIA  380 KCL W TYM POL SZKLANKI SOKKU POM

KOLACJA

MUSLI  Z JOG SOJOWYM  350 KCL

W SUMIE 1009 KCL

CWICZENIA

NOGI

200 BRZUSZKOW

60 MINUT HH

DOBRANOC

  • wisiaa

    wisiaa

    17 czerwca 2011, 12:02

    Mam podobnie jak Ty. Raz się sobie podobam, a raz nienawidzę mojego ciała... Nie wiem o co w tym wszystkim chodzi :( Trzymaj się kochana!

  • Milosniczka

    Milosniczka

    16 czerwca 2011, 23:59

    ale masz piękne menu!!!! a poza tym nie przesadzaj z tym, że grubo wyglądasz w lustrze. lepiej zmień lustro bo wagę masz w porządku

  • iamnotperfect

    iamnotperfect

    16 czerwca 2011, 23:40

    Co to jest ta stimeria??:P