Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Marzenia marzenia ...


WITAJCIE  DZISIAJ MAM  KIEPSKI DZIEN . WRZEŚIEN ZBYTNIO OBFITUJE W JAKIES UROCZYSTOSCI RODZINNE A TO URODZINY , IMIENINY  ZA PARE DNI ZNOWU  URODZINU , POZNIEJ  ROCZNICA ... I JAK  JA MA TU DOBIC DO 50 KG .. MOZE POMEDYTUJE 50 KG 50 KG 50 KG 50 KG 50 KG I JAKOS SIE ZMATERIALIZJUE TA MAGICZNA CYFRA NA WADZE !!!!!

DZISIAJ DRUGI DZIEN Z MOTYLKIEM  NOGI MNIE TROCHE BOLA ALE  TROCHE POCIERPIE A POZNIEJ JUZ POWINNO BYC OK .

OCZYWISCIE DZISIAJ MOJE IMIENINY WIEC TROCHE ZGRZESZYŁAM ... WYRZUTY SUMIENIA POWRÓCILY  CHOCIAŻ TYLE .

MENU

ŚNIADANIE

WODA Z CYTRYNA , BANAN  WINOGRONO 300 KCL

PRZEKĄSKA

MULLER MIX STYL GRECKI  170 KCL

OBIAD

GOŁABKI BEZ ZAWIJANIA, OGOREK SWIEŻY I KISZONY   400 KCL

KOLACJA

MUSLI Z JOGURTEM  500 KCL

HERBATA CZERWONA , HERBATA ZIELONA

W SUMIE OK 1400 KCL

ĆWICZENIA

BRZUSZKI

PÓŁBRZUSZKI 200

NOGI

MOTYLEK /AGRAFKA 400 POWTORZEN

60 MINUT HH

3,5 KM  BIEGU

POZDRAAWIAM I DOBRANOC  :)