Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Super byłoby...


...gdyby magiczna różczka zmieniła mój rozmiar na 36 ale to niestety raczej się nie stanie, więc trzeba pogodzić się ze swoim wyglądem. Ja mam ogromne kompleksy. Nigdy nie będę zadowolona z wyglądu moich problematycznych części ciała tj. pośladków i ud. Czasem, kiedy mam dobry dzień, to generalnie mam w nosie. Mówię wtedy - to moje ciało i koniec. Ale przez 99 proc. czasu nie akceptuję siebie. Jakoś nie umiem zwalczyć moich kompleksów na tym punkcie.

Dziś rano. jabłko, herbata

9.30 kawa z mlekiem

11,30 warzywa gotowane, 6 chlebków chrupkich