Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I wracamy do reżimu....


Trzeba wrócić do rzeczywistości. Zima zimą, sadełko sadełkiem, karnawał karnawałem, ale dosyć tego. Wczoraj pierwszy dzień owsiankowy. Musze się oczyścić, bo energii brak :)

O i już dziś mniejsze napuchnięcie na twarzy. Teraz tak co drugi dzień, aż do momentu zadowalającej wagi.

  • savelianka

    savelianka

    17 lutego 2014, 14:31

    też myślę o owsiankowej...

  • BedeWalczycDoKonca

    BedeWalczycDoKonca

    17 lutego 2014, 10:49

    Powodzenia !! ;* :))