Wczorajszy dzień zakłócił moją dietę... Trzymałam się planu posiłków w sobotę, aż do ostatniego posiłku, którego nie zjadłam.. Liczna ekipa i przecudowne ognisko.. i tak więc wchłonęłam ziemniaki z ogniska (2) + 2 kiełbaski. Dodam że były pyszniutkie... I z tych wyrzutów sumienia w dniu dzisiejszym pokarałam się trochę i zjadłam mniej.. Właśnie i przy okazji tej imprezy zapytam się: co pić kiedy jest impreza? co jest najmniejszym złem? wino? wódka z sokiem? piwo?
angelisia69
22 czerwca 2015, 04:31imprezy nie sa co tydzien(chyba)wiec jesli sobie pozwolisz na wiecej to nic sie nie stanie.Najlepiej pic co sie lubi,ale nie podjadac,bo wtedy kazde jedzenie zamienia sie w tluszcz,bo watroba skupia sie na przetwarzaniu etanolu z alko