Spadam z wagi!, jak ja uwielbiam pierwszy tydzień (powrotu do ) diety , i ten spektakularny na wadze spadek jaki daje pozbycie się .. (niestety tylko) wody z organizmu
Najpierw pozbywasz się wody, a potem tłuszczyku. Początek zawsze jest przyjemny, bo waga leci w dół bardzo szybko, dopiero później zaczynają się schody. Ale głowa do góry będzie dobrze. Pozdrawiam.
Mariettee
20 października 2013, 09:53Każdy spadek cieszy;)
rozanaa
19 października 2013, 15:02Jakby nie było spadek jest, taki widok na wadze zawsze cieszy:)
Nejtiri
17 października 2013, 20:54Re. Warzywa na patelnie - też dobry pomysł. ;)) dzięki, dawno nie jadłam.
kropecka
17 października 2013, 20:48najważniejsze to mieć siłę do podjęcia walki od nowa. Trzymam kciuki, żeby po wodzie zaczęły spadać inne elementy Twojego ciała :)
ziabcia
17 października 2013, 20:22woda-nie woda i tak cieszy i motywuje:)
Chaarle
17 października 2013, 19:55Mam nadzieję , że w sylwestra pochwalę się fajnym brzuszkiem :)
melolontha
17 października 2013, 19:08Wazne ze spadek :)
vitalia92
17 października 2013, 19:01nooo ale spadek zawsze cieszy.. niewazne jaki ;p
vitfit
17 października 2013, 18:35Kazdy spadek to sukces ;)
ewa4000
17 października 2013, 18:16oj tam, oj tam ważne że jest powrót do diety i spadek ! jest się z czego cieszyć ! Pozdrawiam :)
Anankeee
17 października 2013, 17:49Nawet takie spadki na wadze milo oglądać. Powodzrnia :)
holka
17 października 2013, 16:37Gratuluję! Tak tak niby łatwo itd.itp.a wcale nie jest to takie proste żeby zacząć (ja wciąż nie mogęsię ogarnąć) tym bardziej Ci kibicuję! Brawo!
tibitha
17 października 2013, 15:52Najpierw pozbywasz się wody, a potem tłuszczyku. Początek zawsze jest przyjemny, bo waga leci w dół bardzo szybko, dopiero później zaczynają się schody. Ale głowa do góry będzie dobrze. Pozdrawiam.
sasetkaa1
17 października 2013, 15:47heheh, dobrze, że nie mam tymczasowo od wakacji wagi... więc nie wiem mam tego problemu, że ciagle na nią właże :P