Jeszcze 2 dni i do szpitala na wywołanie skurczy niestety... mówię niestety bo z pierwszym dzieckiem też miałam wywoływane i mniej więcej wiem jak to wygląda , no ale nic co ma być to będzie mam nadzieję że na święta już będziemy w domu;)
Jeszcze 2 dni i do szpitala na wywołanie skurczy niestety... mówię niestety bo z pierwszym dzieckiem też miałam wywoływane i mniej więcej wiem jak to wygląda , no ale nic co ma być to będzie mam nadzieję że na święta już będziemy w domu;)
angelisia69
29 marca 2015, 17:08tez mialam kroplowke na wywolanie,bo woda mi schodzila a skurczy nie bylo.Trzymaj sie,wazne ze juz wiesz co cie czeka.Zdrowka