Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
bataty i zupa marchewkowa - AIP cd


dziś dzień pomarańczowy

czyli zupa marchewkowa i smażone bataty

wczoraj ugotowałam rosół na warzywach wołowinie - porcja rosołowa z biedry i kuraku = również porcja rosołowa z biedry - tłusty wylazł że się pić nie dało

i jeszcze wczoraj z warzyw nie było mafefki to dzis dokupiłam karotke i dowaliłam 4 olbrzymy - potem zblendowałam i mam krem mafefkowy - nawek zjadliwe- od razu poszły 2 kubasy

usmażyłam batata z pieczarkami i cebulą - jakoś podobny ten batat do marchewki -

u mnie kg batata 16 pln (złodziejstwo) - w necie widziałam po 7 pln ale może to stara cena?

marchew ma więcej błonnika o 0,6 i o 60 kcal mniej na 100 g. Tak się zastanawiam czy jest sens kupować bataty.


  • just88

    just88

    13 lutego 2015, 17:37

    I smakują Ci bataty? Ja wczoraj próbowałam pierwszy raz - upiekłam z nich frytki na ostro, z papryką w proszku i chilli. Ale nie dałam rady tego zjeść.

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      14 lutego 2015, 08:14

      ja nie mogę papryki w żadnej postaci :( - wczoraj smażyłam z pieczarkami i cebula - za duzo tłuszczu dałam i było trudno zjadliwe, teraz piekę je z odrobiną oliwy z oliwek i odrobiną soli oczywiście podsmażyłam do tego pieczarki z cebulką