Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
z deszczu pod rynnę


@@@@ leje się strumieniami z lekkimi przerwami

świąd pewnych części ciała - najprawdopodobniej azs - wysuszone nie łuszczące się krostki z rumieniem - boli swędzi - posmarowanie oliwą z oliwek koi to na jakiś czas

można powiedzieć, o ile diagnoza słuszna - że eksperyment z wykluczeniem alergenów i wprowadzenie części z nich wyciągnął ukrytą chorobę? czytałam coś o takich przypadkach

plan był inny - teraz w dni nie treningowe zmniejszam ilość owoców do minimum i podnoszę ilość tłuszczu po korek, warzywa też po korek

dziś jem:

450 g szpinaku

450 g brokuł

cebula

180 g rukoli

200 g wiórów kokosowych

skrzydło indycze

2 banany

5 małych moreli suszonych

może coś jeszcze w międzyczasie wpadnie- błonnik głównie rozpuszczalny w ilościach kosmicznych

ilość kalorii jak dla górnika a to dzień bez wyjścia na siłownie -ciekawa jestem co się zmieni

w między czasie pójdę do apteki po d3, b kompleks :)

trzeba uzupełnić witaminki....



  • vit123

    vit123

    23 lutego 2015, 22:11

    azs - tragedia też to mam. Teraz narazie o dziwo mam spokój ale jak chodzę w zimie w szalikach to się dziadostwo czasem ujawnia. trzeba bardzo pielęgnować buzię, też myję jeleniem. powodzenia!

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      23 lutego 2015, 22:22

      nie wiem czy to azs ale trochę mi to przypomina, a że azs jest autoimm to może pasować.

  • kronopio156

    kronopio156

    23 lutego 2015, 22:09

    Wygląda to jak jakieś uczulenie...albo..potówki?

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      23 lutego 2015, 22:22

      na ręce mam kółko jak od zegarka (w miejscu gdzie jest zazwyczaj pulsometr) - zaczerwienienie a w nim szorstkie kropeczki - rozrastać się to zaczyna, pod biustem w miejscu paska od pulsometru wygląda jak poparzenie słoneczne, na dole to tylko na macanego sprawdzane - coś jak na ręce.... jutro skoczę do pierwszego kontaktu..... i spróbuję zapisać się na przyszły tydzień do ginekologa.

  • kutkutdak

    kutkutdak

    23 lutego 2015, 16:19

    A oprócz jedzenia nnie było żadnych zmian w otoczeniu? Nowy detergent, kosmetyk, ubranie, płyn do płukania tkanin, (szczególnie płyn do tkanin), jakiś przedmiot, zwierzę? Nie byłas nigdzie, gdzie mogły być rozpylone jakieś substancje chemiczne? No i to, o czym Ar1es1 wspominała: tłuszcze. Spróbuj do mycia używać mydła z Aleppo, albo zwykłego szarego, a do płukania tkanin ocet.

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      23 lutego 2015, 17:39

      Nic Myje się w jeleniu lub siarkowym od wielu mcy. Do płukania tkanin dodaje ocet. Tłuszczu jem jednego i drugiego ale może któregoś za malo

    • kutkutdak

      kutkutdak

      23 lutego 2015, 18:22

      A rośliny jakieś? Ja szału dostaje po wyzytach u ludzi majacych w domu "dżunglę" - Mam wtedy ochotę zdrapać skórę... ;)

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      23 lutego 2015, 20:10

      Tylko papu.

    • kutkutdak

      kutkutdak

      23 lutego 2015, 22:13

      Kurczę, lipa z tymi alergiami...oby szybko udało ci się zlikwidować przyczynę. czasem przyprawy tez mogą wywołać reakcje, o ile korzystasz z mieszanek, suszone siarkowane owoce... teraz nawet wióry kokosowe siarkują.

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      23 lutego 2015, 22:18

      jem nie paczkowane morele suszone z biedry i wióry z biedry - jadłam wcześniej i z tego nie zrezygnowałam przez ostatnie 4 tyg. Zero mixów ziołowych - cynamon, imbir i ostropest plamisty - cała moja przyprawa, czasem odrobina soli jodowanej.

    • kutkutdak

      kutkutdak

      23 lutego 2015, 22:50

      Jak nie paczkowane to może to - nie masz składu. Morele na pewno, bo są ładne żółte. Zobacz, że teraz jesz dużo więcej wiórów, więc niewykluczone, że razem z nimi całą masę E220, albo któregoś z innych siarczanów, a one lubią mocno alergizować.

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      24 lutego 2015, 07:29

      może i tak ale nie jest napisane jak są suszone na nich albo ja ślepa :) a w sumie je żarłam od dawna no i dzień wystąpienia alergii - chociaż z drugiej strony obtarcia na udach które wydawały mi się na początku klasiko - czyli otarcia zwykłe to chyba nie koniecznie otarcia tylko to samo a teraz do dermatologa skierowanie potrzebne - psiakość,

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      24 lutego 2015, 08:19

      slepa ja - doczytalam ze z SO2. Będę musiała się przestawić na bio - kasy na to brak... ech ale może lepiej jak to alergia na SO2 niż na gluten chociaż przy AZS gluten nie wskazany.....

    • kutkutdak

      kutkutdak

      24 lutego 2015, 10:16

      Reakcje mogą wystąpić z opóźnieniem, albo dopiero po przekroczeniu pewnego stężenia alergenu, albo dopiero w połączeniu z innymi czynnikami. Jeszcze jest możliwe że zaczęłaś reagować na tworzywo z pulsometru. Albo na kilka rzeczy na raz.

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      24 lutego 2015, 11:07

      hm pulsometr to raczej efekt sauny + gluten. Wszystko z opisu internetowego wskazuje że na AZS. Szukam w necie opisu tłuszcz przy azs i nic nie mogę znaleźć. Skura mi się mega wysuszyła - fakt że i większą dawkę D3 stowałam, teraz ją zmniejszę o 1/3. Ale kurcze nie wiem. W sumie dużo tych czynników. Ale dziwne że to tak jedno z drugim na raz wyszło...Niewątpliwie oliwienie dużo pomaga....Może kupię sobie oliwkę dla niemowląt aby się nią nacierać?

    • kutkutdak

      kutkutdak

      24 lutego 2015, 23:33

      W aptece można dostać maść dla dzieci robioną na zamówienie - ponoć świetnie się sprawdza na tego typu problemy skórne, niestety nie pamiętam nazwy ani składu. Zwykła oliwka dla niemowląt może się niesprawdzić - prędzej oliwa z kuchni.

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      25 lutego 2015, 07:16

      oliwa z oliwek najlepsza, olej rzepakowy koi na krócej niż oliwa... najgorsze że nic nie pomaga na dłużej niż 3-4h. Ciekawa jestem jak na to porządne spocenie się działa.

  • Veggi

    Veggi

    23 lutego 2015, 13:48

    Oj współczuję uczulenia bo na to to wygląda.świetny jadłospis,owoce i warzywa to móc odchudzania.

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      23 lutego 2015, 13:53

      owoce nie koniecznie :) ale potasu mi trzeba

  • ar1es1

    ar1es1

    23 lutego 2015, 13:29

    AZS podobno"lubi"gdy jest zaburzony stosunek tłuszczów roślinnych do zwierzęcych.Może tu leży problem?

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      23 lutego 2015, 13:33

      no jest duża szansa - z roślinnych to mam oliwe z oliwek i kokosowy, ze zwierzęcych to co w mięsie, pytanie czy chodzi o nasycone czy nie nasycone - wiem tylko tyle że czuję jak skóra jest sciągnięta, wysuszona na maxa...