Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rozmowa organizmu z żywieniowcem


Mój organizm do mnie przemówił w nocy:

chcesz k...wa spać? to napwierniczaj się papu a nie takie pitu pitu - o 2 w nocy wstałam i zrobiłam śniadanie i poszłam spać 

dziś 2 dzień szkolenia i obiad z mentorem 

:D 

  • wiola7706

    wiola7706

    26 lipca 2015, 22:51

    bardzo wczesne to śniadanko. nu nu-aty aty, taka mądra dziewczynka a taka nierozsądna.

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      26 lipca 2015, 23:00

      bardzo dobrze zrobiłam - dzięki temu zasnęłam i waga od razu spadła o 0,6 kg - bo organizm dostał do pieca i mógł znów coś spalić - moje uda się odwdzięczyły lekką separacją smalcu od mięcha..... jak idę (napnę udo) znów czuję gdzie co jest....

    • wiola7706

      wiola7706

      26 lipca 2015, 23:06

      w takim razie super. u mnie same gorki a przy jedzeniu o tej porze kilo natychmiast w góre

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      26 lipca 2015, 23:14

      mi w tydzień zleciało ponad 2 kg - więc trochę nie halo no ale to okres kalibracji więc mogło się tak stać.

    • wiola7706

      wiola7706

      26 lipca 2015, 23:19

      ja bym sie takim spadkiem ucieszyła. a co to jest okres kalibracji?

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      26 lipca 2015, 23:22

      okres sprawdzenia jak działa dieta na organizm.... i na tej podstawie jej modyfikacja...

    • wiola7706

      wiola7706

      26 lipca 2015, 23:24

      aa widzisz, Ty jesteś specjalistka a ja laik.

  • kutkutdak

    kutkutdak

    26 lipca 2015, 12:34

    Pokazał, kto tu rządzi. Porzadek musi być ;)

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      26 lipca 2015, 17:11

      Przestał łaskawie mieć focha

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      26 lipca 2015, 17:11

      Przestał łaskawie mieć focha

    • kutkutdak

      kutkutdak

      26 lipca 2015, 22:03

      Mój też nie pozwala spać na głodnego. Nie bo nie. I notorycznie wywala mnie z wyrka na siku w okolicach piątej rano. ;)

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      26 lipca 2015, 22:17

      mi odcina głowę - przestaje być problem żołądkowy a problem zaczyna być w braku chęci na spanie... ale brak sił na naukę

    • kutkutdak

      kutkutdak

      26 lipca 2015, 22:25

      oj tak... szczegónie jak za mało węgla to jeszcze we łbie potrafi się kręcić, a mózg to zupełnie strajkuje i niema mowy nawet o liczeniu do dwóch ;)

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      26 lipca 2015, 22:27

      zimą przerabiałam ten problem było fajnie

    • kutkutdak

      kutkutdak

      26 lipca 2015, 22:37

      Ja ostatnio w poniedziałek. Coś nie mogłam wyrównać zaległości po niedzielnych przygodach - chyba nawałnicę też trzeba liczyć podwójnie. To te momenty, kiedy 10 minut czekania aż ugotuje się makaron stają się wiecznością. ;)

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      26 lipca 2015, 22:40

      :D dobre

  • anpani

    anpani

    26 lipca 2015, 12:29

    o jaaa :O , o 2 w nocy ?;P, ja zawsze przywracam mój organizm do porządku , kiedy ma takie pomysły, bo zgada murowana po takiej akcji :/

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      26 lipca 2015, 17:11

      Mój organizm nie wolał jeść on spać nie mógł. Ale my się znamy nie od dziś i stwierdziłam że to nie spanie to jest spowodowane nie dostateczną il. Kcal i zjadłam 400 kcal śniadanie i dobrze sie spało ale krótko bo szkolenie. ... mentor kazał dorzucić posiłek dziś i jutro ładowanie. ..

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      26 lipca 2015, 22:18

      waga dzięki nocnemu podjadaniu o 0,6 kg w dół