Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzien 2


Dieta lepiej niz wczoraj, ale wciaz duuzo do poprawki. Nie moge miec w domu niczego slodkiego, bo nie radze sobie z napadami 'glodu na ciastka'. Wiec od dzis nic nie ma i niczego nie kupie. Poza tym reszta jedzonka byla w normie i bogata w warzywa.

Zaliczylam tez 20 minut cwiczen typu aerobik dywanowy. Bardzo mnie zmeczyly, ale to chyba dobrze,