Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jest pierwszy sukces!!!! :-)


Chyba nic tak nie cieszy, jak spadek wagi! :-) Na razie niewielki, ale rozbujam się hehe i wtedy popędzę daleko w stronę chudości hihi 
Bieganie działa, trzeba w to wierzyć! Mam motywację do kolejnych treningów i to najważniejsze! Nic tylko wyruszyć w trasę, co niniejszym dziś uczynię również. :-) 
Poza tym, ściągnęłam sobie aplikację do liczenia kroków z vitalii,a z racji na to, że ostatnio meeeeega dużo spaceruję, postanowiłam wliczyć to do aktywności, a czemuż by nie! Zobaczymy, jak to działa. 
Ech zmotywowana jestem.Spadek, spadeczek i oby tak dalej!
Jedzeniowo nadal zasada MŻ i tak sobie myślę, że to chyba najlepsze rozwiązanie, bo w sumie, jem to na co mam ochotę (ok, na co mam czas), ale w mniejszych ilościach i dzięki temu nie grozi mi rzucenie się na hmmm jajecznicę, czy bułę z serem, gdy dieta się skończy. Chyba logicznie? Nic to, zobaczymy

Pozdrawiam
  • sarna88

    sarna88

    6 marca 2014, 11:56

    powodzenia dalej :D

  • ona1991wawa

    ona1991wawa

    6 marca 2014, 11:55

    super :) małe kroki do wielkiego sukcesu :) powodzenia w dalszej walce :)