Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poprzeczka


Jutro wieczorem ważenie i mierzenie. Tydzień ten zaliczam do jak najbardziej udanych mimo malej aktywności fizycznej.

Właśnie co do tej aktywności fizycznej- jeśli miałabym ocenić procentowo aktywność w skali tego, co mogłabym zrobić oceniłabym na jakieś 15%-20% czyli niewiele, natomiast odżywianie na 85%. I tu jest pies pogrzebany. Kg spadają jednak trzeba spojrzeć prawdzie w oczy ciało i skóra spadają razem z nimi- zaczynają wisieć. Postanowiłam podnieść poprzeczkę. Wiem, ze w natłoku zajęć i obowiązków ciężko będzie mi się samej ogarnąć, więc ustaliłam sobie plan, który obejmuje wszystkie partie ciała- z naciskiem na te, które są dla mnie najbardziej uciążliwe (brzuch, nogi)

Moje własne 30-dniowe wyzwanie. 
1. Skakanie na skakance (100 podskoków + 20 więcej każdego dnia)
2. Przysiady ze sztangą- 12kg obciążenie (30 + 5 więcej każdego dnia)
3. Hula-hop z wypustkami-1,5kg ciężkie (30minut + 1min więcej każdego dnia)

Jest to dla mnie plan jak najbardziej wykonalny, tym bardziej, ze w lipcu (gdzie trening będzie zajmował znacznie więcej czasu jak na początku) mam urlop i nie mam zamiaru go przeleżeć :) Wyzwanie mogę zacząć w poniedziałek, bo przez weekend jestem u mamy, a sztanga, hula-hop i skakanka są u mnie w domu. Dwa razy w tygodniu mam dwugodzinny trening siatkówki, więc myślę, że taka aktywność fizyczna powinna przynieść efekty. Ale o tym będę mogła napisać dopiero 22lipca :)

Miłego weekendu! :)

  • OnceAgain

    OnceAgain

    22 czerwca 2015, 08:59

    Super że wprowadzasz też siłowe do treningu. Ja też muszę się pogodzić ze sztangą :)

  • Hellcat89

    Hellcat89

    22 czerwca 2015, 07:25

    Jaką masz sztangę? dużo płaciłaś? No kochana gratuluję spadku... niestety aledieta jest istotna w odchudzaniu.... ćwiczenia to tylko dodatek....

  • Nocka23

    Nocka23

    21 czerwca 2015, 12:25

    fajne wyzwania :) trzymam kciuki :) pozdrawiam

  • madzianna93

    madzianna93

    20 czerwca 2015, 21:28

    Też jestem zdania by ważyć i mierzyć się rano, najlepiej na czczo:) wtedy zjedzone posiłki,wypita woda nie przekłamia wyniku na wadze:P Najlepiej ustalić plan wykonalny!:) informuj nas o postępach:))

  • WaniliowoMalinowa

    WaniliowoMalinowa

    20 czerwca 2015, 20:41

    Jedynie ważenie i mierzenie przeniosłabym na rano - wieczorem są niemiarodajne ;)

  • natasia2015

    natasia2015

    20 czerwca 2015, 16:07

    Super! Plan ciekawy mam nadzieję ze przyniesie oczekiwane efekty. Wytrwałości zycze!

  • dorotamala02

    dorotamala02

    20 czerwca 2015, 14:27

    Piękne wyzwanie.Na wiodczenie skóry mogę podpowiedzieć masaż bańką chińską codziennie wieczorem po balsamie ujędrniającym,ja miałam dobre efekty.

  • Happy_SlimMommy

    Happy_SlimMommy

    20 czerwca 2015, 12:51

    Świetny plan powodzenia ! Ważne ze sama go pod siebie ułożyłas ;)