Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Beznadzieja...



Objadam się od ponad tygodnia. Nie panuje już nad tym. Przez pierwszy tydzień obozu ładnie sie trzymałam. Ale zachorowałam tam. Nie mogłam nic jeść i strasznie się osłabiłam. I potem ciągnęło mnie do jedzenia. Strasznie utyłam. Każdego dnia próbuje przestać ale nie wychodzi. Do tego rzucił mnie chłopak i trochę mnie to zdołowało.

Co ja mam zrobić. Nie chcę już jeść, nie chcę tego wszystkiego zaprzepaścić....
  • Pat..I..Kot

    Pat..I..Kot

    12 grudnia 2011, 21:06

    Hej!!! Chcialam wysłać Ci wiadomość ale od nieznajomych nie przyjmujesz więc Cie zaprosiłam:) Masz super nóżki!! Serio- śliczne. Mogę zapytać ile cm masz w udzie?? Pozdrawiam i trzymaj się!:)

  • xKicia

    xKicia

    22 sierpnia 2011, 13:10

    po prostu szybko chudlas i niestety szybko wtedy rownie sie tyje

  • tapaskuda

    tapaskuda

    12 sierpnia 2011, 11:54

    Wiem co znaczy stracić chłopaka, ale nie łam sie ! ;* Idź dalej, zobaz jak daleko zaszłaś. Nie będzie ci wstyd znów wrócić do szkoły z poprzednią wagą ? Stop, stop, stop ! Chłopaka olej, nie zasługujesz na takiego ;*

  • Joanna191992

    Joanna191992

    29 lipca 2011, 12:37

    Trzeba isc dalej kochana. Wiem co przezywasz. Chlopak nie wie nawet co stracil. Obiecaj ze zaczniesz z dieta jak najszybciej. My tu wierzymy w Ciebie! ;**

  • sss17

    sss17

    28 lipca 2011, 19:46

    weź się w garść i per***ol chłopaka,widoczne nie był ciebie wart a teraz niech zobzczy co stracił;D (mam taki sam plan:)

  • sss17

    sss17

    28 lipca 2011, 19:45

    weź się w garść i per***ol chłopaka,widoczne nie był ciebie wart a teraz niech zobzczy co stracił;D (mam taki sam plan:)

  • Nieznanaaa

    Nieznanaaa

    28 lipca 2011, 18:14

    Ejj nie poddawaj się! Ja chyba popełniłam najgorszy błąd bo dieta zniknęła z mojego życia na dobre pół roku, na szczęście bez jojo bo z jojo bym się załamała ale wzięłam się niedawno w garść i trzymam się, więc ty też dasz radę! :) Zacznij od poniedziałku znowu dietę i ćwiczenia i na pewno schudniesz!!1 :) 3mam kciuki za Ciebie, walcz, nie poddawaj się!1! ;)

  • Marzena222

    Marzena222

    28 lipca 2011, 15:19

    Ej chudzino nie poddajemy się! Ja też nie przez ostatni tydzień tylko jadłam i jadłam ale trzeba się podnieść i walczyć dalej!~! Przecież nie możesz tego stracić na co tak długo pracowałaś!! Bierzemy się do roboty;* Trzymaj się słonce;* a chłopakiem się nie przejmuj;* Pamiętaj ze masz Nas:)))

  • unlimited

    unlimited

    28 lipca 2011, 05:36

    a muzyka? ja kocham muzyke i zawsze kiedy mam dola slucham piosenek ktore dzialaja na mnie jak red bull hehe od razu mam ochote dzialac :) nie martw sie szybko ci minie, w koncu objadanie sie nie da ci nigdy takiej satysfakcji jak utracone kilogramy :) powodzenia i pozdrawiam! :*

  • lajo94

    lajo94

    27 lipca 2011, 23:50

    Kolesie to zazwyczj kretyni ;) nie przejmuj sie nim i niczym innym zacznij pozytywnie myslec ;) i pokaz mu ze jest totalnym idiota ze Cie zrzucil . wez sie wgarsc wie ze to nie łatwe . zacznij biegac to pomaga ;) powodzen ;)

  • dotek86

    dotek86

    27 lipca 2011, 21:48

    myśle,że Ty tak odreagowujesz na rozstanie i jak się troche oswoisz z tym to przestaniesz się objadać.Ja musze się sama jakoś zebrać w sobie i walczyć.

  • dotek86

    dotek86

    27 lipca 2011, 21:36

    też ostatnio tak mam,że zaczynam od jutra i przychodzi jutro wszystko jest fajne do popołudnia bo później się wali i jem więcej niż chcialam .Sama zastanawiam się jak to przerwać