I wierze ze nie skonczy sie tak jak zawsze.
Ile razy juz mowilam tak........ Ile razy juz mowilam tak??/ 200? 1000??
Co z tego ze tyle razy tak mowilam skoro zawsze jest tak samo.
Wlasnie wrzucam w siebie tyle zarcia ile sama waze. I po co? PO h***!
Mam ochote to wszystko do smietnika wyrzucic ale...... Jestem do niczego. Zawsze juz taka bede. Ta gorsza. Mam nadzieje ze nikt sie nie dowie.
Co by bylo gdybym miala teraz zniknąc?? Kogo by to obchodzilo.Jedna bulimiczka mniej na tym z******* swiecie! (sory za slownictwo)
Dziewczyny jak wy to robicie? ze tak ladnie chudnicie?
Ja do was nie pasuje. Jestem nikim. Bo nie wiem jak byc soba.
Boze czy to juz koniec.? Jezeli jutro mi sie nie uda to juz tak.
Dziewczyny widze ze czytacie moj zalosny pamietnik nawet do ulubionych go dodajecie. Posluchajcie mnie. Nie warto! nie pakujcie sie w to gowno. Tyle bym dala zeby zdrowo ladnie potrafic sie odchudzac, Tak jak kiedys.
Nigdy nie bedzie juz tak samo. Ostatnia szansa jutro. Pojde sie modlic o to. Wyspowiadam sie. Bog jest moją nadzieją. On juz raz dal mi powrot do normalnosci...................
Ide zygac. Juz wiecej nie wrzuce. Przepraszam za to. za to ze znowu........
violent
14 marca 2009, 18:28bo to nie chwilowy upadek.
Dziwnograjka
14 marca 2009, 18:02Każda z nas ma wzloty i upadki. Jestem pewna ,że nie znajdziesz pamiętnika , którego autorka, ani razu się nie załamała i nie zrobiła coś wbrew swojej diecie. Po prostu następnego dnia zamiast rozpaczać wraca się do diety, można zjeść troche mniej, poćwiczyć więcej a i tak się schudnie :) Dasz radę! trzymaj się ;)