Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ehh... a na wadze więcej :(


Ale do kitu :(
Stanęłam na wadze i było więcej o prawie kg :O 0,6 kg dokładnie :(
To przez te dwa dni, co zamiast ćwiczyć, się uczyłam i kuwa owoce :(
Jadłam je na potęgę... ale na szczęście wiem, co źle zrobiłam i nie popełnię tego błędu.
Muszę zapamiętać jak się czułam wchodząc na wagę, która więcej pokazała i nie dopuścić do tego ponownie, by jeść ile wlezie. Może to było mi potrzebne, by znowu mieć ogromną motywacja, kto wie.

Menu na dziś:
-3 kanapki (2 z serem, szynką z indyka, ogórkiem, papryką i kiełkami, 1 z serem białym i papryką);
-pierś kurczaka w musztardowej panierce z marchewką i buraczkami;
-6 małych kawałków babki;
-i na kolację zrobię sałatkę z sałat z biedronki, oliwek, fety, ogórka i papryki :)

Ćwiczenia: 
-30 min orbitrek
-cardio z Mel B;
-abs z Mel B;
-wyzwanie;


Kilka motywacji :


Trzeba iść dalej i się nie poddawać, nawet jak waga jest większa :)