2018, czyli nowy rok - nowa ja, dla wielu, ale dla mnie to kolejny rok walki ze sobą i z moją uporczywą wagą. Chciałabym tym razem osiągnąć cel i nie musieć wstydzić się chodzić po ulicy. Mam nadzieję, że w końcu się uda.
Trzymam za siebie kciuki i witam Was serdecznie.
svana
30 stycznia 2018, 15:15trzeba zacząc działać natychmiast!
VN1410
30 stycznia 2018, 16:35Widzę, że zaczynałaś z taką samą wagą i leci w dół, więc gratulacje! ;)
Anika.31
30 stycznia 2018, 13:52Witamy na polu bitwy z kilogramami:) Powodzenia! :)
filipAA
30 stycznia 2018, 15:07To samo miałam pisać hehe.
VN1410
30 stycznia 2018, 16:35Dziękuję, dziękuję i również życzę powodzenia Wam jak i sobie. :D